MIASTO
Kolejny raport z kieleckich dzielnic. Największą zmorą kradzieże!
W kolejnym materiale dotyczącym kwestii bezpieczeństwa w naszym mieście przyjrzymy się terenom, które obejmuje Komisariat IV Kielce. Są to następujące osiedla: KSM Północ i Południe, Sandomierskie, Czarnockiego, Barwinek, Baranówek, Biesak, Pakosz, Pod Telegrafem, Bukówka, Ostra Górka, Kochanowskiego, Tęczowe Wzgórze, Zacisze i Zagórze.
Jak informuje sierżant sztabowy Karol Macek, ogólna liczba interwencji w 2018 i 2019 roku jest zbliżona. W ubiegłym,na wymienionych obszarach policjanci odebrali 11 110 zgłoszeń, a do końca października 2019 – 10 401.
- Co ważne, rejon który obejmuje komisariat numer cztery, to nie tylko ścisłe centrum miasta. Podlega pod nas także całe osiedle Bukówka, ulica Posłowicka i Ściegiennego. W miejscach, gdzie jest dużo bloków i zabudowań, przeważają interwencje domowe, także kradzieże i uszkodzenia mienia. Na obrzeżach natomiast zauważamy mniej wybryków chuligańskich – wyjaśniał sierżant Macek.
W związku z tym, że w zasięg Komisariatu IV wchodzą także nekropolie, zdarzają się zgłoszenia związane z drobnymi kradzieżami cmentarnymi.
- Obsługujemy największy cmentarz - przy ulicy Ściegiennego. Tam mamy do czynienia z przywłaszczaniem sobie ozdób nagrobnych i zniczy, które znajdują się na mogiłach, na szczęście nie odnotowaliśmy żadnych dewastacji, czy niszczenia grobów. Jednak w okresie Wszystkich Świętych zgłoszenia io kradzieży wieńców czy nawet elementów metalowych nagrobków nie należą do rzadkości.
Policjanci dochodzeniowo – śledczy prowadzą dużo spraw, które są najbardziej uciążliwe społecznie. – W 2018 potwierdziliśmy 140 przypadków kradzieży z włamaniem, w bieżącym roku obserwujemy na szczęście duży spadek – było ich 48. Kradzieży cudzej własności odnotowaliśmy 86, w 2019 ta liczba jest dokładnie taka sama. Przestępstw i wymuszeń rozbójniczych było stosunkowo niewiele – mieliśmy sześć takich zgłoszeń, do końca października tego roku już dwanaście. W 2018 roku na terenie Komisariatu IV policjanci interweniowali 197 razy w związku z zakłóceniem ładu i porządku oraz spoczynku nocnego. Zarówno w ubiegłym jak i bieżącym roku odnotowaliśmy jedną bójkę i pobicie oraz 15 przypadków uszczerbku na zdrowiu – wylicza policjant.
Jak wyjaśnia sierżant Karol Macek, spadek liczby kradzieży spowodowany jest dużą aktywnością funkcjonariuszy. – Po przeanalizowaniu zgłaszanych nam przestępstw, wyłaniamy miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do włamań. Oczywiście później lokujemy tam większą liczbę patroli, żeby jak najskuteczniej łapać przestępców.
- Dużym problemem jest natomiast zbyt mała liczba miejsc parkingowym. Wiąże się to z faktem, że niektóre osiedla były budowane wiele lat temu – na przykład KSM. W dzisiejszych czasach, kiedy niemal każdy ma samochód, a bloków przybywa, pojawiają się kłopoty z zostawieniem auta.
W obrębie Komisariatu IV znajduje się aż osiem pustostanów, w których gromadzą się osoby bezdomne.
- W okresie zimowym każde z tych miejsc patrolujemy przynajmniej raz na dobę. Niejednokrotnie nawet częściej – sprawdzamy czy nikt nie potrzebuje pomocy, transportujemy do punktu na ulicy Żniwnej, czy ogrzewalni na Ogrodowej. Najczęściej sprawdzane miejsca to ulica Niestachowska, Prosta, Pileckiego, Morcinka, Husarska, Helska oraz Otrocz – podsumowuje sierżant sztabowy Karol Macek.
O to, co według mieszkańców jest największym zagrożeniem, zapytaliśmy kielczan, którzy mieszkają w dzielnicach podległych Komisariatowi IV.
- Ogromnym problemem jest parkowanie. Pozostawienie samochodu w okolicach ulic Zagórskiej czy Mazurskiej graniczy z cudem. Brak jakichkolwiek rozwiązań tej kwestii, w pobliżu nie ma żadnych większych parkingów - mówił nam pan Artur, mieszkaniec osiedla KSM.
- Ja zauważam sporo młodych osób grupujących się w pobliżu osiedla Pakosz. Wieczorami tych grupek bywa naprawdę dużo. Warto by było zapewnić młodzieży inną rozrywkę, niż przesiadywanie pod klatkami – dodaje pan Józef.