MIASTO
Kolejny pomysł na sfinansowanie parkingu pod Placem Wolności
O przebudowie kieleckiego Placu Wolności i utworzeniu parkingu podziemnego mówi się od wielu lat. Wciąż nie ma jednak funduszy na realizację tego planu. Radna Anna Myślińska zaproponowała więc miastu kolejne rozwiązanie, nad którym jak zaznacza – warto się pochylić.
– W sytuacji, kiedy nie ma zabezpieczenia finansowego na budowę parkingu zarówno ze strony miasta, jak i ze strony Unii Europejskiej, która nie refunduje budów podziemnych, trzeba rozglądać się za inną możliwością. Można na przykład poprosić inwestorów, aby zechcieli wybudować ten parking, a w zamian za to w chwili jego ukończenia odebrać sobie poniesione koszty w postaci bezpłatnego użytkowania tego obiektu przez okres 10-15 lat, w zależności od tego jak dochodowy będzie to biznes – mówi Anna Myślińska, radna Koalicji Obywatelskiej.
Jak zaznacza pomysłodawczyni miasto wciąż byłoby w posiadaniu tego terenu.
– Wszyscy dobrze wiemy, że parking jest cały czas zajęty przez samochody. Ludzie stale tam parkują i ta inwestycja jest bez wątpienia ważna i potrzebna. To oczywiście tylko pomysł, któremu muszą towarzyszyć mocne przemyślenia – kwituje nasza rozmówczyni.
Przypomnijmy, że MZD posiada kompletną dokumentację projektową oraz ważne pozwolenie na budowę, a z kosztorysu z 2018 roku wynika, że inwestycja będzie kosztować ok. 50 mln zł.
Miasto ma czternaście dni na oficjalne odniesienie się do propozycji.