MIASTO
Kierownik spółdzielni KSM zapewnia: w miejsce każdego wyciętego drzewa posadzimy nowe
Przypomnijmy, że od środy (21 lipca) na osiedlu KSM trwa wycinka drzew. Jak udało się ustalić Radiu eM Kielce, w zamian za wycięte chore drzewa, posadzone będą nowe.
Z prośbą o wycięcie starych drzew do spółdzielni zgłosili się mieszkańcy. Czuli zagrożenie, jakie stanowiły one podczas groźnych burz i wichur. Obawiali się o swoje życie i mienie.
– Cała procedura w sprawie wycinki drzew trwa co najmniej dwa miesiące. Spółdzielnia, odpowiadając na prośby mieszkańców, złożyła wniosek do urzędu, a trzy tygodnie temu decyzja została uprawomocniona i weszła w życie. W środę, 21 lipca, ruszyły prace związane z usuwaniem starych i zagrażających mieszkańcom drzew – mówi Piotr Mołdoch, kierownik spółdzielni.
Niektórzy jednak nie byli zadowoleni ze zmian. Uważali, że drzewa w przestrzeni miejskiej są bardzo potrzebne i nie powinno się ich pozbywać. Piotr Mołdoch, kierownik spółdzielni, zapewnia jednak, że w miejsca wyciętych roślin pojawią się nowe.
– Osoby zamieszkujące osiedle na pewno będą mogły cieszyć się nowymi drzewami. W decyzji o ich wycince, jest także wskazane, ile ma ich zostać posadzonych w miejsce wyciętych, a nawet jakie mają to być gatunki – dodaje kierownik.
Młode drzewa jednak nie pojawią się dokładnie w miejscach ściętych. Istnieje ryzyko, że ze względu na małą powierzchnię trawnika, a większą placu i otaczających osiedle ulic, mogłyby się one nie przyjąć. Spowodowałby to ograniczony dostęp do wody.
Tekst: Natalia Rębosz i Natalia Pindral