Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Kieleccy radni o podwyżkach cen biletów autobusowych

wtorek, 04 października 2022 14:08 / Autor: Weronika Karyś
Kieleccy radni o podwyżkach cen biletów autobusowych
Kieleccy radni o podwyżkach cen biletów autobusowych
Weronika Karyś
Weronika Karyś

Jak informowaliśmy pod koniec ubiegłego tygodnia, 13 października miasto zaproponuje radnym podwyżkę cen biletów autobusowych. Wiceprezydent Agata Wojda tłumaczy, że rozwiązanie jest konieczne i nieznacznie wpłynie na finanse stałych pasażerów. Jednych radnych to przekonuje, innych wręcz przeciwnie.

– Nikogo nie cieszy taki projekt uchwały. Podwyżki są zawsze bolesne, szczególnie w dobie tego, co dzieje się na rynku. Ale jednocześnie to, co dzieje się w budżetach domowych ma miejsce także w komunikacji publicznej. Przez ostatnią stawkę waloryzacji w 2022 roku będziemy musieli dołożyć do komunikacji ponad dziesięć milionów złotych – mówi wiceprezydent Agata Wojda.

Przypomnijmy, że bilet normalny w strefie miejskiej miałby zdrożeć z 3,40 do czterech złotych, a ulgowy ze 1,70 do dwóch. Najbardziej odczuwalne byłyby jednak podwyżki w strefie aglomeracyjnej, gdzie bilet normalny miałby zdrożeć o 1,40 zł z kolei ulgowy o 70 groszy.

– Podwyżki będą zdecydowanie mniej dotkliwe dla pasażerów stałych. Bardzo mocno zachęcamy ich do wyrobienia karty miejskiej, dzięki której przejazd będzie znacząco tańszy. W zależności od liczby przejechanych przystanków dorosły pasażer zapłaci za niego między 3,20 a cztery złote. Najbardziej atrakcyjną ofertą będą bilety okresowe 30, 60 i 90 dniowe, gdzie wzrost będzie o dwadzieścia procent przy czym osoby płacące podatki w Kielcach będą mogły uzyskać zniżkę od podwyższonej kwoty o dziesięć procent. Na bilecie miesięcznym normalnym to daje różnicę zaledwie ośmiu złotych w skali trzydziestu dni, a na ulgowym – sześciu. Takie rozwiązania pozwalają nam też oszczędzić na obsłudze automatów, w których należy ciągle wymieniać bilon i druku biletów – tłumaczy Wojda.

Przewodniczący kieleckiej rady miasta, Jarosław Karyś, zaznacza że informacja o planowanych podwyżkach dotarła do radnych zdecydowanie za późno.

– Nieco ponad tydzień to trochę mało czasu. Jeżeli jest to ważna sprawa dla miasta to prezydent powinien powiadomić nas o tym wcześniej. Powinna się również odbyć dyskusja na temat zasadności takiego rozwiązania. Klub Prawa i Sprawiedliwości nie rozmawiał jeszcze o tej propozycji. Spotkanie klubu odbędzie się w przyszłym tygodniu i wówczas ustalimy wspólne stanowisko. Jednak generalnie jesteśmy sceptyczni co do podnoszenia wszelkich opłat. Mieszkańcy nie są w łatwej sytuacji. Koszty życia rosną. Uważamy, że miasto powinno chronić mieszkańców i jeśli jest tylko taka możliwość, wstrzymywać się od wszelkich podwyżek – stwierdza Jarosław Karyś.

Podobnego zdania jest również przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni, Kamil Suchański.

– Odnoszę wrażenie, że więcej mówi się o tym w kuluarach niż oficjalnie. Jestem zaskoczony postępowaniem pana prezydenta, bo wydaje się, że te podwyżki są dla niego istotnym elementem, a z drugiej strony znowu brakuje przekazania radnym konkretnych szczegółów w odpowiednim czasie – mówi Suchański.

Przewodnicząca klubu radnych Projekt Wspólne Kielce, Anna Kibortt, ma odmienne zdanie na ten temat i zaznacza, że tego typu krok wydaje się uzasadniony.

– Biorąc pod uwagę to ile miasto musi dopłacić do obsługi komunikacji w tym roku, podwyżka wydaje się konieczna. Cieszy fakt, że nowe stawki mają w sposób łagodniejszy dotknąć osób płacących podatki w Kielcach, którzy zdecydują się na zakup biletu okresowego. W żadnym obszarze nie lubimy podwyżek, ale jeśli chcemy zachować stałą liczbę kursów i linii to uważam rozwiązanie za zasadne – mówi Anna Kibortt.

Łaskawym okiem na projekt patrzy również Anna Myślińska z klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.

– Jeżeli mieszkańcy będą kupować kartę miejską i bilety okresowe to podwyżka jest nieznaczna. Jeżeli natomiast ktoś nie korzysta z komunikacji na co dzień, raz na jakiś czas chce wsiąść w autobus i wówczas wymaga, żeby bilet był tani to jest to błędne myślenie. To są trudne wybory, ale liczę, że większość mieszkańców będzie posługiwała się biletami okresowymi i zrozumie trudności miasta w tym zakresie – mówi Anna Myślińska.

Dyskusja w tej sprawie odbędzie się 13 października. Jeśli radni przyjmą projekt nowe stawki zaczną obowiązywać od 2023 roku.

310015243_505547838059934_8924267534767715873_n.jpg

309953795_505547811393270_2720963938399112032_n.jpg

309957954_505547821393269_2743104657654000813_n.jpg

309578420_505547808059937_6883768961513634069_n.jpg

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO