Kieleccy maturzyści stworzyli aplikację do segregowania śmieci. Już można ją pobrać!

- Ten Hackathon pokazał, że przyszłość jest w rękach młodych ludzi i kreatywnych osób. Chłopaki stworzyli bardzo ciekawą aplikację, która przede wszystkim służy społeczeństwu w naszym mieście – mówi prezydent Bogdan Wenta.

Póki co aplikacja jest dostępna tylko na telefonach posiadających system Android. Jej twórcy zapewniają jednak, że niedługo będą mogli z niej skorzystać również właściciele iPhonów.

- Wystarczy zwykły telefon z aparatem, którym możemy zeskanować interesujący nas produkt i sprawdzić, do jakiego kosza należy wyrzucić dane opakowanie. Wprowadziliśmy również możliwość wyszukiwania za pomocą nazwy. W naszej aplikacji można także znaleźć spis wszystkich punktów przyjmujących zużyte baterie i sprzęt AGD oraz listę aptek przyjmujących przeterminowane leki – wylicza Kamil Łazarski, jeden z twórców „Segredu”.

Maturzyści podkreślają, że praca nad aplikacją wiele ich nauczyła. - Ostatni rok pokazał nam, że warto uczestniczyć w życiu społecznym i działać na rzecz mieszkańców, a praca przynosi efekty. Nauczyliśmy się wielu nowych rzeczy, co pozwoli nam między innymi lepiej zarządzać czasem. W końcu pogodzenie nauki z tworzeniem aplikacji to nie takie proste zadanie – mówi Kamil Łazarski.

Nastolatkowie własnoręcznie wprowadzili do aplikacji około 11 tysięcy produktów. Reszta należy do mieszkańców, którzy samodzielnie mogą dodawać brakujące odpady.

- Cieszę się, że Hackathon, oprócz tego, że jest imprezą bardzo kreatywną to odpowiada na realne potrzeby miasta. Przy codziennej segregacji odpadów natrafiamy na szereg dylematów. Czasem zastanawiamy się, gdzie wyrzucić konkretne opakowanie. Aplikacja ma więc pomóc kielczanom w ich bieżącej segregacji. Wierzę, że regularne korzystanie z programu zakorzeni w mieszkańcach dobre nawyki – mówi wiceprezydent Agata Wojda.

Na tym jednak nie koniec. Przy pomocy „Segredu” kielczanie będą mogli również sprawdzić harmonogram odbioru śmieci z danej lokalizacji. Wystarczy wpisać adres.

- Aplikacja jest w fazie pilotażu toteż na dzień dzisiejszy znajdują się w niej punkty dotyczące domków jednorodzinnych oraz wielorodzinnych w zakresie wspólnot mieszkaniowych. Potrzebujemy chwili, by wprowadzić do niej także punkty adresowe znajdujące się w zasobie kieleckich spółdzielni mieszkaniowych. Z czasem aplikacja stanie się kompleksowa – zapewnia wiceprezydent.

Miasto zachęca mieszkańców do sprawdzenia aplikacji i zgłaszania ewentualnych błędów czy niedociągnięć.

- Dla nas bardzo ważne jest, żeby wszyscy zaangażowali się w tę aplikację. Jeżeli pojawią się jakieś błędy to wtedy je zgłaszajmy. Razem możemy ją naprawiać i pokazać, że Kielce dbają o środowisko – mówi Anna Dwurnik, główny specjalista biura ds. inteligentnego zarządzania zrównoważonym rozwojem - smart city.