MIASTO
Kamil Pacholec w finale Konkursu Chopinowskiego. „To prawdziwy wirtuoz"
Choć ma dopiero 22 lata, to już na trwałe zapisał się w historii naszego miasta. Kamil Pacholec to pierwszy kielczanin, który dotarł do finału Konkursu Chopinowskiego. O tym jakim był uczniem i jak stał się wirtuozem fortepianu, mówiła na antenie Radia eM Kielce Małgorzata Kowalska, jego pierwsza nauczycielka.
Kamil urodził się 11 listopada 1998 roku. Naukę gry na fortepianie rozpoczął już siedem lat później w Państwowej Szkole Muzycznej im. Ludomira Różyckiego w Kielcach, właśnie pod opieką Małgorzaty Kowalskiej. Nauczycielka tak wspomina pierwsze spotkanie z małym Kamilem:
– Poznałam go szesnaście lat temu. Było to jeszcze w bibliotece starej siedziby Szkoły Muzycznej przy ulicy Głowackiego. Przyszedł tam wtedy z rodzicami i bardzo chciał wypożyczyć utwory Fryderyka Chopina. Miał ogromne pragnienie grać jego muzykę już wtedy. Pamiętam, że pani z biblioteki przybiegła do mnie i poprosiła o pomoc, bo przyszedł siedmiolatek i chce, żeby dać mu dzieła Chopina. "Musisz mu wytłumaczyć, że edukacja muzyczna nie zaczyna się przecież od tych utworów", powiedziała. Poszłam więc do biblioteki i starałam się wyjaśnić to młodemu, ale pełnemu muzycznego entuzjazmu człowiekowi – wspomina Małgorzata Kowalska.
Jak dodaje, życie potoczyło się w nieoczekiwanym kierunku i już w następnym roku Kamil został podopiecznym pani Małgorzaty.
– Miłość do fortepianu widziałam w nim od samego początku. Z opowiadań rodziców wiem, że jeszcze przed podjęciem nauki w Szkole Muzycznej wybrał właśnie ten instrument. Do fortepianu trzeba mieć szczególną cierpliwość, bo jest on bardzo trudny do opanowania. Pianista musi być niejako orkiestrą. Kamil posiadał bardzo ważną cechę – umiejętność skupienia się na grze. Od razu zauważyłam u niego nietuzinkową właściwość, bo potrafił się w łatwy sposób skupić się, siadając do klawiatury. To z pewnością pomogło mu osiągnąć tak wspaniały poziom, szczególnie na scenie, gdzie jest to wręcz pożądane – podkreśla.
W wieku jedenastu lat Kamil wykonał swój pierwszy koncert z Filharmonią Świętokrzyską. Później uczestniczył w wielu konkursach pianistycznych. To zaowocowało wieloma nagrodami, w tym Nagrodą Grand Prix oraz I miejscem w XVII Ogólnopolskim Turnieju Pianistycznym im. Haliny Czerny-Stefańskiej w Żaganiu, I miejscem 47. Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina i I miejscem w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym w Livorno. Nagrody otrzymywał również w rodzinnych Kielcach.
Przełomem w jego karierze muzycznej jest udział w XVIII Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina i zakwalifikowanie się do finału tego najbardziej prestiżowego konkursu pianistycznego na świecie. W stawce pozostało obecnie 12 genialnych pianistów.
– Kamil jest w tej chwili w pewien sposób odcięty od świata i nie wie co się dzieje na konkursie. Skupia się na muzyce i ćwiczeniach między etapami, żeby odnaleźć większe pokłady ekspresji w utworach, które niedługo zaprezentuje przed warszawską publicznością. To sprzyja jego interpretacjom, które cechuje spokój - przyznaje Małgorzata Kowalska.
Pianista obecnie studiuje w Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy.
Posłuchaj całej rozmowy Piotra Zawadzkiego z Małgorzatą Kowalską:
Finał Konkursu Chopinowskiego rozpocznie się w poniedziałek, 18 października. Kamil Pacholec wystąpi o godzinie 18 jako pierwszy. Młodego, kieleckiego pianistę może posłuchać na żywo na KANALE KONKURSOWYM, ale również w TVP Kultura. Finałowe występy zakończą się w środę.