MIASTO
[INTERWENCJA] Tak ma wyglądać miasto sportu? Mieszkańcy Dąbrowy chcą boiska
Kielce miastem sportu? Tego z pewnością nie powie nikt, kto odwiedzi Osiedle Dabrowa. Jedyne miejsce, na którym młodzi ludzie mogą pograć w piłkę jest w opłakanym stanie. Mieszkańcy chcą to zmienić.
– Od trzydziestu lat nie zmieniło się tu nic. Mamy kawałek utwardzonego przez nas placyku, gdzie młodzież może sobie pograć w koszykówkę. Jest też skrawek utwardzonego gruntu z dziurawymi bramkami. Tak naprawdę jednak nie ma tutaj boiska z prawdziwego zdarzenia. Miasto nie reaguje i nie robi nic. Brak tutaj też urządzeń do ćwiczeń. Jesteśmy zapomnianym osiedlem. Chcielibyśmy, aby ktoś zrobił coś dla naszych dzieci i naszej młodzieży, żeby mieli co robić, szczególnie w czasie pandemii – mówi Marianna Wojewoda, która mieszka w tej części Kielc.
O nowe boisko, wraz z mieszkańcami, walczy Dariusz Kisiel, radny Porozumienia Jarosława Gowina.
– Jedynym działaniem, które zaspokoi oczekiwania tamtejszej społeczności jest nowe boisko i odpowiednia infrastruktura. Dobrym sygnałem w tej części miasta jest remont ulicy Witosa. Mam nadzieję, że uda się również przedłużyć ślad budowanej ścieżki rowerowej. Pora na zmiany, bo mieszkańcy czekają na to, co im się należy już zbyt długo – mówi kielecki radny.