MIASTO
[INTERWENCJA] Nie ma i nie będzie miejsc postojowych przy ulicy Kujawskiej
![[INTERWENCJA] Nie ma i nie będzie miejsc postojowych przy ulicy Kujawskiej](/media/k2/items/cache/f3a80077502deff539217b5c4c8edf22_XL.jpg)
![[INTERWENCJA] Nie ma i nie będzie miejsc postojowych przy ulicy Kujawskiej](/media/k2/items/cache/f3a80077502deff539217b5c4c8edf22_L.jpg)
Nieopodal Szkoły Podstawowej numer 24 przy ulicy Kujawskiej pojawiły się słupki. Mieszkańcom tego rejonu osiedla KSM ten stan rzeczy nie przypadł do gustu. "Miejski Zarząd Dróg zachowuje się nieżyciowo i absurdalnie. Przez 30 lat nikomu nie przeszkadzało, że mieszkańcy parkowali w tej okolicy, a teraz nagle zaczęło. Nie rozumiem tej decyzji", alarmuje oburzony Czytelnik.
– Byłbym niezmiernie wdzięczny gdyby MZD wskazało, gdzie można wyznaczyć dla mieszkańców osiedla inne miejsca parkingowe – mówi nasz Czytelnik.
Przekazaliśmy skargę na tę decyzję do Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach i zapytaliśmy, czy jest możliwe powstanie dodatkowych miejsc, w których można bez obaw zostawić samochód.
– Praktycznie nie ma takiej możliwości, jeżeli chodzi o istniejący pas drogowy i szerokość owego pasa. Osiedle KSM jest dość specyficzne. To jedno z najstarszych osiedli w Kielcach i rzeczywiście jak na wielu osiedlach, a na tym szczególnie, występuje deficyt miejsc postojowych. Spowodowane jest to tym, że to osiedle było projektowane w czasach, w których nie zakładano takiego rozwoju komunikacji indywidualnej i nie przewidziano miejsc na taką liczbę aut, jaka jest obecnie – tłumaczy Jarosław Skrzydło z Miejskiego Zarządu Dróg.
– Jeśli natomiast chodzi o samą ulicę Kujawską, tam w zasadzie poza tymi istniejącymi już w pasie drogowym miejscami nie ma dodatkowych przestrzeni, które można by było wygospodarować na potrzeby parkowania. Słupki pojawiły się z tego powodu, że pojazdy były parkowane w miejscach niedozwolonych, czyli w obrębie skrzyżowania lub bezpośredniej bliskości przejść dla pieszych, co jest niezgodne z przepisami. A w związku z faktem, że pojazdy te były tam pozostawiane notorycznie i ograniczały widoczność oraz bezpieczeństwo pieszych, miejsce to musiało zostać wysłupkowane – informuje Jarosław Skrzydło.
– Straż Miejska mogłaby tam pełnić całodobowy patrol i karać kierowców, ale nie o to przecież chodzi. Słupki są rozwiązaniem, które całkowicie eliminuje problem nielegalnego parkowania – dodaje.








