MIASTO
[INTERWENCJA] „Ledwo rozpoczęli sezon grzewczy, już jest awaria”
Z końcem września do kielczan popłynęło ciepło. Niestety, mieszkańcy osiedla Słoneczne Wzgórze nie cieszyli się nim zbyt długo. W połowie października w niektórych blokach pojawiło się ogłoszenie o awarii i przerwach w ogrzewaniu.
– Mieszkam tutaj od osiemnastu lat i tradycją jest, że kilka razy w roku mamy jakąś awarię. Jak nie brak ciepłej wody przez miesiąc, to brak wody w ogóle. A teraz jeszcze ogrzewanie. Ledwo rozpoczął się sezon, a my już mamy awarię. Co prawda na zewnątrz jest ciepło i nie ma konieczności ogrzewania mieszkania, ale sam fakt, że każdego miesiąca płacę ponad tysiąc złotych czynszu, a w zamian dostaję same awarie i problemy jest frustrujący – skarży się pani Joanna, mieszkanka jednego z bloków zlokalizowanych przy ulicy Orzeszkowej.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy Spółdzielnię Mieszkaniową Słoneczne Wzgórze, w której zapytaliśmy między innymi o to, dlaczego stan rur nie został skontrolowany przed sezonem grzewczym.
„Nie ma technicznej możliwości sprawdzenia stanu zarówno całej sieci, jaki i jej poszczególnych elementów w kanałach cieplnych nieprzełazowych. Awaria jest stanem krytycznym nieprzewidywalnym, który może wystąpić zawsze, nawet na elementach poddawanych systematycznym przeglądom”, czytamy w odpowiedzi na maila.
Jak zaznacza zarząd spółdzielni, prace przy usuwaniu awarii są w toku. „Przewidujemy uruchomienie sieci w dniu dzisiejszym w godzinach popołudniowych”.
Zarząd twierdzi również, że mieszkańcy nie poniosą opłat za czas, w którym ogrzewania nie było.