MIASTO
Hala produkcyjna Aresztu Śledczego stoi pusta. „Poszukiwany jest nowy kontrahent”
Najpierw decyzja o wstrzymaniu zatrudnienia osadzonych poza zakładem karnym, później rozwiązanie umowy przez firmę dzierżawiącą halę produkcyjną. Pandemia zabrała możliwość pracy również więźniom z Aresztu Śledczego w Kielcach.
Hala produkcyjna wybudowana na terenie Aresztu Śledczego w Kielcach została oddana do użytku ponad osiem miesięcy temu. Pierwsi osadzeni zostali w niej zatrudnieni w połowie grudnia ubiegłego roku.
- Zajmowali się przetwarzaniem tektur budowlanych - mówi Michał Głowacki, rzecznik prasowy jednostki. - Firma zewnętrzna podjęła jednak decyzję o rozwiązaniu umowy. Dlatego też obecnie poszukiwany jest nowy kontrahent. Mimo to na terenie jednostki osadzeni stale wykonują pracę odpłatną i nieodpłatną między innymi w kuchni, pralni czy w warsztacie konserwacyjnym - dodaje.
Osoba chcąca wydzierżawić obiekt ma obowiązek zatrudnić w nim osadzonych z Aresztu Śledczego w Kielcach. Jak podkreśla dyrektor placówki, korzyści z takiego rozwiązania jest wiele. Należą do nich między innymi brak obowiązku odprowadzania składek zdrowotnych czy stosowania przepisów prawa pracy, a także możliwość otrzymania ryczałtu lub uzyskania dofinansowania.