Grill? Tak! Zdrowie? Nie!

Nikt nie pogardzi kiełbaską czy karkówką. Każdy rozsmakuje się w oscypku przyrządzonym na grillu, czy dobrze skomponowanymi szaszłykami. Na samą myśl cieknie nam ślinka. Należy jednak unikać takiego jedzenia ponieważ jedząc smażone, smażymy też swój organizm, trując go niesamowicie. Co jest tego powodem?

- Generalnie rzecz biorąc, to nie jest najzdrowszy rodzaj jedzenia dla naszego organizmu, serca i zdrowia. Wybór mięsa, jakiego dokonujemy w sklepie jest zły. Bierzemy te najbardziej tłuste, które potem skwierczą pod wpływem obróbki termicznej. Wtedy to właśnie wytwarzane są przeróżne toksyny o charakterze rakotwórczym. Poza tym grillowanie zatruwa atmosferę. trzeba wykazać bardzo duży rozsądek, jeśli lubimy grillować - mówi profesor Marianna Janion kierownik II Kliniki Kardiologii w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach

 Jakże zatem podejść do grilla rozsądnie i poskromić głód? Pani Profesor Janion sugeruje inną formę spędzenia czasu i nieco zmodyfikowane menu

- Najlepszą formą wypoczynku w czasie wolnym będa spacery, marsze, a jeśli już siadamy, zachęcam do przygotowania sałatek, tak warzywnych, jak i owocowych. W mojej ocenie to jest alternatywa grillowania

A jaka jest ocena Pani profesor dla aluminiowych tacek, na których podobno zdrowiej grillujemy? Czy tak jest w rzeczywistości?

- Powszechnie uważa się, ze tak, niestety nie mamy jeszcze badań, a raczej ich wyników, jak jest w rzeczywistości, ale ja staram się osobiście unikać jakiegokolwiek grillowania - dodała Pani Profesor Janion

Unikać grillowania, chodzić na spacery, przygotować sobie do jedzenia coś co rosło, a nie koniecznie biegało. Trudny wybór, z którym nie muszą borykać się wegetarianie i weganie. Co ze zdrowiem tych, którzy lubią od czasu do czasu sobie coś usmażyć? No jeśli robią to na prawdę od czasu do czasu, na pewno im się upiecze. Pozostali powinni zastanowić się nad inną, bardziej aktywną formą spędzania czasu…