Działki przy Klonowej pójdą na sprzedaż

To ponad 1,7 tysiąca metrów kwadratowych znajdującej się w północnej części miasta. Są one przeznaczone zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i usługi. Uchwały dotyczące zbycia nieruchomości były już przedstawiane radnym w styczniu. Wówczas nie zgodzono się na takie rozwiązanie.

– Znam te tereny. Nie chcielibyśmy ich sprzedawać, ale takie są realia. W taki sposób realizujemy projekt budżetu przyjęty przez Radę Miasta po to. Po przetargach okazało się, że mamy znacznie większe koszty wykonania poszczególnych zadań. Na to są potrzebne pieniądze. Pochodzą one m.in. ze sprzedaży majątku – mówiła podczas sesji Bożena Szczypiór, zastępca prezydenta Kielc

– Jak możemy mówić o perspektywicznym działaniu jeśli wyprzedajemy majątek? – pytał z kolei Marcin Stępniewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.

– Mam wrażenie, że jako miasto ograniczamy się do sprzedawania, a nie robimy nic odnośnie rezolucji dotyczącej uzbrajania terenów inwestycyjnych. Polityka naszego miasta doprowadza do tego, że nie powstają nowe miejsca, gdzie przedsiębiorcy mogliby zainwestować swoje pieniądze. To co robicie jest krótkowzroczne – wtórowała mu Katarzyna Suchańska, radna Bezpartyjnych i Niezależnych.

– Gospodarować majątkiem musimy z rozsądkiem. Sytuacja w jakiej się obecnie znajdujemy nie powstała dzisiaj. To efekt polityki władz miasta. Może warto wrócić do wspomnianej rezolucji i przeznaczyć dziesięć procent na uzbrajanie terenów inwestycyjnych. Zostawmy coś po sobie w tej kadencji i miejmy czyste sumienie, stawiając na rozwój miasta – podkreślał z kolei Dariusz Kisiel, radny Ruchu Marka Materka.

Wyniki głosowania: