Czekają ponad 16 lat na możliwość postawienia domów. Coś się zmieni?

Pan Szymon piętnaście lat temu kupił działkę na terenie Dąbrowy II. Zainwestował w to niemałe pieniądze. Wraz z żoną i dwójką dzieci mieszka obecnie w ciasnym mieszkaniu.

– Czekają na możliwość wybudowania się już kilkanaście lat. Tam jest przecież ogromna przestrzeń, a nic nie można zrobić. Teraz dodatkowo pojawiła się szansa postawienia domu bez pozwolenia, z Polskiego Ładu. To na nic, bo  i tak nie można tam zamieszkać – tłumaczy mama pana Szymona.

Za wszystkimi problemami wielu kielczan, którzy postanowili związać swoje życiowe plany z Dąbrową II stoi… gazociąg wysokiego ciśnienia, który blokuje prace związane z budową infrastruktury na planowanym osiedlu.

W sprawę zaangażował się Dariusz Kisiel, kielecki radny. 

– W rozmowach z mieszkańcami słyszę, że pokładają oni duże nadzieje w Polskim Ładzie i możliwością budowy niewielkich domów bez pozwolenia. Warto więc zabiegać o to, aby jak najprędzej udało się wyjaśnić sytuację – dodaje Dariusz Kisiel.

Pojawiła się jednak szansa na stosunkowo szybkie rozwiązanie problemu. Polska Spółka Gazownictwa przyznaje, że aby wyłączyć gazociąg, konieczna jest budowa nowych instalacji. Prace projektowe nad ich wykonaniem rozpoczęły się już w 2007 roku, jednak sprzeciw mieszkańców spowodował przeciąganie się sprawy. Teraz jednak trwa przetarg na wykonanie robót budowlanych. „Szacuje się, że roboty zostaną zakończone najpóźniej pod koniec II kwartału 2022 roku. Po tym możliwe będzie wyłączenie istniejącego gazociągu na osiedlu Dąbrowa II”, czytamy w odpowiedzi na zapytanie radnego.

Sprawie będziemy się przyglądać.