Co najbardziej przeszkadza przedsiębiorcom? Rynek oczami księgowych

Któż lepiej zna trudności związane z funkcjonowaniem przedsiębiorstw, niż osoby dbające o ich sferę rachunkową? Potwierdza to Anna Miąskowska z Biura Rachunkowego Bilans z Brodnicy. – Księgowe nie tylko zagłębiają się w kwestie finansowe, ale często są również doradcami personalnymi i duchowymi, psychologami, terapeutami i czasami wiedzą nawet więcej, niż współmałżonek przedsiębiorcy – zauważa nasza rozmówczyni.

Postanowiliśmy więc zapytać księgowe o największe problemy osób, które prowadzą firmy i zgłaszają się po pomoc do biur rachunkowych. – Przedsiębiorcy potrzebują bezpieczeństwa finansowego. Gubią się w przepisach i wyjaśnianie ciągłych zmian przystępnym językiem jest niesłychanie ważne. Oni chcą zająć się swoją działalnością i robić to, co potrafią najbardziej. Staramy się rzetelnie informować naszych klientów o tych sprawach. Najgorsza jest niepewność związana ze zmieniającym się prawem. Współczuję przedsiębiorcom, bo ta niepewność zabija biznes. Prowadzimy firmy po to, żeby przynosiły dochód, ale trudno jest podejmować decyzje na tak zmiennym rynku – tłumaczy Beata Kazimierczak z Biura Rachunkowego Grupa Księgowych i Doradców.

Na podobne utrudnienia zwracają uwagę właściwie wszystkie osoby z branży. – Klienci są tym przerażeni. Nie wiedzą, co ich czeka i nie rozumieją tych zmian. Jak możemy zaobserwować w ostatnim półroczu, te zmiany dotykają ich osobiście. My, jako księgowi nie jesteśmy w stanie tego „posprzątać”. Warto wspomnieć o obowiązkowym „split paymencie”, czyli przelewaniu pieniędzy w określony sposób. Za nieprzestrzeganie tego przepisu grożą konsekwencje karno-skarbowe. Przedsiębiorcy się tego boją. Są przytłoczeni samą liczbą zmian i pytają nas „co dalej?” – przyznaje Monika Zakrzewska z Biura Rachunkowego Dekret. Jej zdaniem dużym wyzwaniem są również problemy związane z Jednolitym Plikiem Kontrolnym. – Systemy są niedostosowane i jest to problematyczne – dodaje.

– Zbyt szybko zmieniają się przepisy podatkowe i gospodarcze. Na co dzień musimy nadążać za nimi, choć często nie ma odpowiedniej interpretacji, a przecież przepisy należy stosować. Sama interpretacja jest różna, w zależności od tego, kto jest ministrem czy dyrektorem  – mówi nam Anna Miąskowska. – Brakuje zrozumiałych informacji dotyczących możliwości pozyskania dotacji, co jest szczególnie uciążliwe dla mikroprzedsiębiorców, którzy nie mogą zatrudniać sztabu specjalistów. To powoduje, że często tracą szansę na uzyskanie wsparcia – wyjaśnia z kolei Joanna Rumińska z Biura Rachunkowego As. Z kolei Beata Boruszkowska z Biura Rachunkowego Beata zwraca uwagę na kwestię ubezpieczeń społecznych. – ZUS robi nam się coraz bardziej skomplikowany i często trudno go dopasować do danego przedsiębiorstwa. Jeśli dajemy ulgę firmom to ją dajmy, a nie ukrywajmy jej pod pozorem wielu możliwości.