MIASTO
Chińscy studenci mieli wrócić do ojczyzny. Zostają. Z powodu koronawirusa
![Chińscy studenci mieli wrócić do ojczyzny. Zostają. Z powodu koronawirusa](/media/k2/items/cache/1e2bfedb702c09623f8ba0543a9c197e_XL.jpg)
![Chińscy studenci mieli wrócić do ojczyzny. Zostają. Z powodu koronawirusa](/media/k2/items/cache/1e2bfedb702c09623f8ba0543a9c197e_L.jpg)
W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa Uniwersytet Jana Kochanowskiego zawiesił wyjazdy studentów i naukowców do Chin. Uczelnia współpracuje w tej sprawie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Natomiast studenci z Chin uczący się na UJK, przez najbliższe pół roku nie wrócą do swoich domów.
Piotr Burda, rzecznik UJK informuje, że obecnie na uczelni studiuje 42 studentów. 20 z nich to uczestnicy wymiany międzynarodowej, która kończy się na sesji zimowej. Po niej studenci mieli wrócić do Chin.
- W obecnej sytuacji nie mogą i nie chcą wyjechać do swojego kraju. W związku z tym chcemy zapewnić im najlepszą możliwą pomoc. Zamierzamy przedłużyć studentom z Chin pobyt w akademikach. Rozważane jest też wydłużenie do wakacji projektu wymiany międzynarodowej. Poza tym uruchomiliśmy punkt interwencji kryzysowej, a dla studentów dostępny jest psycholog – powiedział Piotr Burda
Rzecznik dodaje, że uniwersytet jest w stałym kontakcie z Konferencją Rektorów Akademickich Szkół Polskich oraz Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zapewnia, że jest to naturalna procedura w takiej sytuacji.
- Współpracujemy z różnymi agencjami rządowymi i informujemy o bieżącej sytuacji. Obecnie najważniejsze jest dla nas zapewnienie bezpieczeństwa osobom, które u nas przebywają – zaznacza rzecznik.
W następnym semestrze naukę na uczelni miały podjąć kolejne dwie chińskie studentki z Tianjin, miasta partnerskiego Kielc oddalonego od Wuhan ponad tysiąc kilometrów Ponadto w połowie roku do Chin mieli wylecieć także pracownicy UJK.
W tej chwili wyjazd stanął pod znakiem zapytania. Zobaczymy, jak będzie się rozwijać sytuacja związana z koronawirusem – mówi Piotr Burda.
![Nowa „mała architektura” na Stoku i Świętokrzyskim](/media/k2/items/cache/dad0f0f7c57dfc9ad866d802990727e7_L.jpg)
![Nowy dyrektor w Ratuszu: „Urzędnicy powinni wyjść do mieszkańców!”](/media/k2/items/cache/72aadc5fb01807b40fa611f2eed1f608_L.jpg)
![Wielu kielczan będzie bez ciepłej wody. Przebudowa sieci na północy miasta](/media/k2/items/cache/9f86a7e4fdd270cedffcafed901a9338_L.jpg)
![Operatorzy miejskich kamer mają co robić. Tysiące zgłoszeń od początku roku](/media/k2/items/cache/677cb0e37f264cd7b97f18b087da4bf7_L.jpg)
![Pijany kierowca najpierw uciekł… a potem wrócił po telefon](/media/k2/items/cache/c8ca15f9fd0e14aed8b7ef5157c80310_L.jpg)
![ŚCO liderem profilaktyki w regionie.... i w Polsce](/media/k2/items/cache/ed343a2e3f5651081745c6aecbfdabcb_L.jpg)
![Porzucone auta w Kielcach. Usuwają je strażnicy miejscy](/media/k2/items/cache/161180b6ace41a7656394817b3c95d4f_L.jpg)
![Spędź noc w Ogrodzie Botanicznym. Zostały ostatnie wolne miejsca!](/media/k2/items/cache/78f8db2adaae67c347b5f37ab65c59ea_L.jpg)
![Miasto będzie zarabiać na... przystankach? Według Macieja Burszteina to możliwe](/media/k2/items/cache/14a25715c3ed3f3ccd91a4566c22199e_L.jpg)