MIASTO
Chcą postawić Pomnik Wołyński w Kielcach. W komitecie honorowym m.in. świętokrzyska „Solidarność” i posłowie
O postawienie Pomnika Rzezi Wołyńskiej w Kielcach będą starać się organizacje i osoby skupione wokół utworzonego pod koniec lipca komitetu. Inicjatorzy chcą, aby w naszym mieście stanęło 14-metrowe dzieło Andrzeja Pityńskiego. – Jego właściciele pragną kielczanom ofiarować ten pomnik – mówi Wojciech Zapała, rzecznik społecznego komitetu.
Pierwotnie pomnik miał stanąć w Jeleniej Górze. Tam zabiegali o to Kresowiacy, jednak po jakimś czasie z pomysłu zrezygnowano ze względu na brak zgody władz miasta. Jako kolejną lokalizację wskazano Toruń, ale i tam nie doszło do jego odsłonięcia. Od pewnego czasu pomnik stoi w miejscu jego odlania, czyli w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych. Jego fundatorem i właścicielem jest Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce. – Otrzymaliśmy list intencyjny, w którym organizacja stwierdza, że nie tylko przekaże monument, ale również pokryje wszystkie pozostałe koszty, czyli transport i prace budowlane. Pomnik jest wart około 1,5 miliona złotych – dodaje Wojciech Zapała.
Pomysł członków Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Upamiętniającego Ofiary Ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej poparli politycy i organizacje, które weszły w skład Komitetu Honorowego. Są w nim m.in. świętokrzyska „Solidarność” i posłowie: Bogdan Latosiński, Piotr Liroy-Marzec i Robert Winnicki. – Pamięć o ludziach zamordowanych w bestialski sposób na Wołyniu jest naszym obowiązkiem. To byli nasi rodacy. Całymi siłami wspieram tę inicjatywę i myślę, że po wyborach warto na spokojnie usiąść z władzami miasta i znaleźć dobre rozwiązanie, bez zbędnej polityki – tłumaczy poseł Bogdan Latosiński z Prawa i Sprawiedliwości.
O upamiętnieniu zbrodni wołyńskiej w Kielcach pozytywnie wypowiada się także przewodniczący Rady Miasta Kamil Suchański. – Generalnie jestem na tak. Należy jednak skonsultować samą formę pomnika, ponieważ budzi ona kontrowersje i w kilku miastach nie wyrażono zgody na jego umieszczenie. Być może należałoby go lekko zmodyfikować – zauważył przewodniczący.
Pomysłodawcy upamiętnienia zbierają obecnie podpisy pod specjalnym projektem uchwały, który przekażą pod obrady Rady Miasta. – Chcielibyśmy, aby radni rozpatrzyli go już na sesji 19 września. Przy okazji sprawdzimy, jak ważny jest głos mieszkańców naszego miasta – informuje rzecznik komitetu.