MIASTO
Blokady na koła. Ile zakładają ich strażnicy miejscy?
Żółta blokada na kole samochodu to widok, którego nie chciałby zastać żaden z kierowców po podejściu do auta. Niestety, takie sytuacje się zdarzają i wcale nie jest to rzadkość. Czy strażnicy miejscy często sięgają po ten rodzaj kary za nieprawidłowe parkowanie?
Około dwa tysiące blokad - tyle nałożyli na opony źle zaparkowanych aut kieleccy strażnicy miejscy, od stycznia do końca kwietnia. W jakich sytuacjach stosowane są blokady?
– Funkcjonariusze mogą nałożyć ją wtedy, gdy zauważą nieprawidłowo zaparkowany pojazd. Ale – ten samochód nie może stwarzać zagrożenia w ruchu ani go blokować. Jeśli kierowca zostawi auto na przykład w miejscu, w którym obowiązuje zakaz zatrzymywania się – wyjaśnia Bogusław Kmieć z kieleckiej straży miejskiej.
Ostatecznie o tym, jaki otrzymaliśmy mandat dowiadujemy się po przyjeździe patrolu. Bo, gdy na kole pojawi się blokada, to za na szybie znaleźć możemy informację, pod jaki numer telefonu zadzwonić, by pozbyć się „niespodzianki”. Tylko straż miejska lub patrol policji może odblokować nasz samochód.
- Najwięcej blokad zakładamy w centrum miasta - uzupełnia Bogusław Kmieć.