MIASTO
Będzie hala targowa zamiast bazarów?
Czy w końcu doczekamy się poważnej modernizacji kieleckiego targowiska? Władze miasta rozmawiają z właścicielami terenu, a miejscy planiści są w trakcie przygotowywania planu zagospodarowania przestrzennego.
Obecnie na warunki sprzedaży na miejskim targowisku narzekają zarówno sprzedający jak i kupujący. Od lat niewiele się zmienia w tej materii, ale w ostatnim czasie pojawiło się światełko w tunelu. Właściciele chcą zachować handlowy charakter tego miejsca, jednak pytają miasta czy mogą wykorzystać te grunty w inny sposób. Prezydent Kielc, Wojciech Lubawski nie mówi "nie". Priorytetem jest powstanie nowej hali targowej - Postawiliśmy warunek, jeżeli zmieni się jakość tego targowiska, to możemy tam wybudować różne rzeczy. Przecież plac targowy nie musi być na 1 piętrze, można to zrobić na kilku poziomach. Wtedy można by zmieścić na przykład budynki biurowe. Przecież niedawno powstał tam obiekt "Piekarni pod Telegrafem" - twierdzi włodarz miasta, który dodaje, że w żadnym wypadku władze miasta nie pozwolą na likwidację targowiska. - Są takie targowiska, które mogą być dla nas wzorem. Absolutnie potrzebny jest tam w tym momencie parking - podkreśla Lubawski.
Podobnego zdania jest przewodniczący Rady Miasta, Dariusz Kozak. - Na pewno nie może tam powstać kolejna galeria handlowa. Tam powinna być hala targowa z prawdziwego zdarzenia. Dołożymy wszelkich starań, żebyśmy doszli do rozwiązania, które zadowoli każdą stronę - mówi Kozak.
Przypomnijmy, że w ostatnich latach pojawiło się kilka koncepcji potencjalnych inwestorów, jednak żadna z nich nie zawierała nowoczesnej hali targowej.