KULTURA
Lodowe witraże z BWA, czyli zimowa sztuka
Jak się okazuje, do stworzenia prawdziwego i w stu procentach naturalnego dzieła sztuki wcale nie potrzeba wiele. Wystarczy woda, plastikowy pojemnik, trochę gałązek, kwiatów i liści, woda, sznurek i... mróz.
Z tego może powstać wyjątkowa, zimowa ozdoba - lodowy witraż, który nawiązuje do sztuki LAND ARTU. Taką formę zabawy, w ramach "Spotkania ze sztuką w domu", zaproponowało kieleckie Biuro Wystaw Artystycznych w Kielcach.
A jak stworzyć taką dekorację? BWA wyjaśnia krok po kroku:
Po pierwsze, "przynieś z lasu lub parku fragmenty roślin (najlepiej nie niszcząc żywej rośliny) lub poszukaj w domu suszonych kwiatów, liści, owoców czy gałązek. Może po jesiennych zabawach zostały Ci kasztany, a może przetrwał kawałek gałązki ze świątecznego stroika? Jeśli nie masz innych roślin, na pewno w kuchni znajdziesz liść laurowy i goździki. Piękny będzie witraż z kory cynamonowca, gwiazdek anyżu i plasterka pomarańczy".
Po drugie, do pojemnika wlewamy wodę i umieszczamy w nim wybrane rośliny oraz kawałek sznurka, dzięki któremu później będziemy mogli zawiesić witraż np. na balkonie lub na drzewie. Później, o ile tylko mróz dopisuje, pojemnik ostrożnie wystawiamy na parapet za okno. Gdy woda zamarznie, mamy gotowy witraż! Jak informuje BWA, najpiękniej prezentują się one pod słońce.
Inspiracji możecie szukać na profilu facebookowym BWA.