KOŚCIÓŁ
Szopki w Kielcach
Kolorowe, wielopoziomowe, mieniące się, z figurkami, czy nawet z żywymi postaciami. Szopki bożonarodzeniowe to tradycja. Powstają one nie tylko w kościołach, ale także innych miejscach na terenie miasta. Szopek nie brakuje także w domach Kielczan.
Szopki przybliżają nam tajemnicę Świąt Bożego Narodzenia. Przedstawiają wnętrze Stajni Betlejemskiej, w której narodził się Jezus Chrystus. Zwyczaj ubierania ich w kościołach i na placach miast zapoczątkował św. Franciszek z Asyżu. Chciał w ten sposób unaocznić ludziom tajemnicę Świąt Bożego Narodzenia. Zwyczaj ten przetrwał do naszych czasów. Po rocznej przerwie, przy kościele pw. św. Franciszka z Asyżu w Kielcach ponownie pojawi się żywa szopka bożonarodzeniowa. W czterech różnej wielkości stajenkach znajdą się między innymi kozy, owce, lama, czy świnka wietnamska. Co ciekawe, jedna z szopek jest wykonywana z przeszło stuletnich desek.
– Deski zostały zdjęte z katedry kieleckiej podczas remontu dachu. Tym samym będziemy mieć jedną z najstarszych szopek w Polsce – mówi Władysław Burzawa, który zajmuje się wznoszeniem szopki.
Żywą szopkę będzie można zobaczyć także w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Chmielniku. Obok żywych zwierząt znajdą się także aktorzy odgrywający role członków Świętej Rodziny.
Wyjątkowa szopka znajduje się również na balkonie siedziby Radia eM Kielce. Wyjątkowa, bo w odróżnieniu od aury panującej wokół, na tej szopce znajdzie się… śnieg. – Niestety od pięciu lat czekamy na śnieg w Boże Narodzenie i jakoś nie możemy się doczekać. Dlatego my w tym roku nie wytrzymaliśmy i o ten śnieg się postaraliśmy. W naszej szopce będzie go aż nadto. Co prawda, będzie to tylko sztuczny śnieg, ale chyba lepszy taki, niż żaden. Mamy nadzieję, że przygotowany przez nas świąteczny akcent umili Słuchaczom radia eM ten szczególny czas. Zachęcam kielczan, aby podczas zimowych spacerów odwiedzili „eMkową” szopkę. Od 24 grudnia rozbłyśnie ona światłami na tarasie redakcji, która mieści się przy ulicy Jana Pawła II – zaprasza Piotr Michalec dyrektor programowy Radia eM Kielce.
Jak się okazuje, szopek nie brakuje także w domach Kielczan. – U mnie w domu szopka bożonarodzeniowa jest co roku, co prawda z kartonu, składana, ale jest – mówi pani Joanna.
Tradycję tę pielęgnuje również pani Karolina. – Szopkę robimy całą rodziną. Oczywiście najcięższą pracę wykonuje mój mąż. Zbija deseczki, robi dach ze słomy, a ja z synkiem układamy figurki i wykładamy szopkę siankiem. Myślę, że ta nasza wspólna praca jeszcze bardziej przypomina nam o tym, co w tych świętach jest najważniejsze- przyznaje kobieta.
Aby zobaczyć zdjęcia kliknij TUTAJ