Przez weekend byli klerykami

Chętni przyjechali do kieleckiego seminarium w piątek 26 listopada, po południu. Po przydzieleniu opiekunów, uczestniczyli w tradycyjnym listopadowym nabożeństwie w intencji zmarłych oraz modlitwie brewiarzowej. Sobota była dniem wykładów, konferencji, odbyła się także gra miejska, a chętni „klerycy” mogli spotkać się z rektorem seminarium, ks. Pawłem Tamborem. Uczestnicy rekolekcji pomagali także przy sprzątaniu budynku. Niedziela była dniem kolejnych konferencji, uroczystej Mszy świętej, a także podsumowania spotkania.

– Uczestnicy rekolekcji biorą udział we wszystkich punktach modlitewnych wraz z całą wspólnotą seminaryjną. Mają okazję poznać budynek i jego funkcjonowanie – to jak żyjemy, pracujemy i się modlimy. Uczestniczyli w wykładzie ks. dr. hab. Tomasza Siemieńca biblisty oraz konferencji ks. Dariusze Węgrzyna, moderatora Ruchu Czystych Serc, grali także w grę terenową, przygotowaną przez naszych kleryków. Chcieliśmy im także pokazać, jak pracujemy, więc mieli możliwość posprzątać nasze kaplice – wyjaśnia alumn Mateusz Smolarczyk z Kleryckiego Koła Powołaniowego Quo vadis.

Jak mówi ks. Kamil Banasik, diecezjalny duszpasterz powołań, takie akcje przyczyniają się do nowych powołań:

– Dużo osób po rekolekcjach i spotkaniu z nami, puka do naszej furty i rozpoczyna naukę w seminarium. Obecnie ta akcja cieszy się dużą popularnością, przyjechało 17 chłopaków. Widzą oni, że klerycy poza modlitwą i nauką rozwijają różnego rodzaju pasje, uprawiają sport i prowadzą normalne życie – zaznacza.

Uczestnicy rekolekcji przyznają, że chcieliby na nich zastanowić się nad swoim powołaniem:

– Do Seminarium wybrałem się, aby poznać duchowe życie kleryków, dowiedzieć się jak używają brewiarza i zobaczyć, jak żyją na co dzień. Wahałem się, czy tam pójść. Ale na miejscu wiele przeżyłem – rozmawiałem z klerykami, księdzem rektorem i prefektem. Wszyscy są życzliwi, pomocni i potrafią przekazywać swoje świadectwo powołania. Jestem zadowolony z tych rekolekcji – były bardzo dobrze zorganizowane. Polecam udział w takich akcjach innym, którzy chcieliby rozeznać swoje powołanie – mówi 21-letni Dominik Zarzecki.

- Chciałbym rozeznać, czy moim życiowym powołaniem jest seminarium, czy może Pan Bóg powołuje mnie do czegoś innego. Podczas tego spotkania możemy poznać codzienność kleryków i zapoznać się z ich życiem. Bardzo podobał mi się quiz biblijny, który wygrałem. Bardzo sympatyczna była kawa z opiekunami, wspólne posiłki i modlitwa w kaplicy – mówi 17-letni Jakub.

– O akcji dowiedziałem się z Facebooka, pomyślałem „czemu nie spróbować”. Bardzo ładne, duże seminarium, klerycy są też bardzo pomocni. Od dłuższego czasu myślę nad wstąpieniem do seminarium, dzisiejszy pobyt pomoże mi poznać życie kleryckie „od kuchni” – mówi 16-letni Piotr, który do kieleckiego seminarium przyjechał z Łodzi.