KOŚCIÓŁ
Minęło 80 lat od męczeńskiej śmierci bł. ks. Józefa Pawłowskiego
W niedzielę (9 stycznia) obchodziliśmy 80. rocznicę męczeńskiej śmierci błogosławionego księdza Józefa Pawłowskiego w niemieckim obozie w Dachau. Był patriotą i odwaznym kapłanem. Za swoją działalność został przez Niemców zatrzymany i zamordowany.
Ksiądz Józef Pawłowski urodził się 9 sierpnia 1890 roku w Proszowicach. Ojciec – Franciszek dbał o zapewnienie utrzymania całego domu, zaś matka starała się wychować wielodzietną rodzinę. Mały Józef przyjął Chrzest Święty dziesięć dni po narodzinach. We wspomnianych Proszowicach dorastał i tam również chodził do szkoły. Później uczył się również w Pińczowie.
Jedną z najważniejszych decyzji w jego życiu było pójście drogą kapłaństwa. Podjął ją w 1906 roku, kiedy to wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Studia teologiczne kontynuował w 1911 roku w Innsbrucku w Austrii u tamtejszych Jezuitów. Dwa lata później został kapłanem, a święcenie przyjął z rąk Biskupa Kieleckiego Augustyna Łosińskiego. Później z powrotem wyjechał do Austrii, gdzie zastała go wojna.
Pierwszą kielecką parafią na jaką trafił po swoim powrocie w 1916 roku była parafia w Kluczewsku. Kilka miesięcy później zostaje jednak profesorem w seminarium. Tam dba nie tylko o rozwój intelektualny młodych kleryków, ale również o ich wzrost duchowy. Pomagał także biedniejszym alumnom. Znany był z troski o misje i misjonarzy. W 1929 roku został dyrektorem Związku Misyjnego Diecezji Kieleckiej.
Siedem lat później ksiądz Józef Pawłowski został mianowany rektorem kieleckiego seminarium, a w 1939 roku – proboszczem parafii katedralnej. Założył m.in. specjalny szpital w gmachu Seminarium Duchnownego, w którym leczono polskich żołnierzy. Bohaterski kapłan został kapelanem Polskiego Czerwonego Krzyża i mógł dzięki temu odwiedzać obozy jenieckie, pomagają Polakom.
„Dostarczał jeńcom ukradkiem cywilne ubrania, ułatwiał im ucieczkę, udzielał duchowej pociechy. Przyjmował od nich listy i wysyłał do ich rodzin. Organizował pomoc dla znanych mu jeńców, przebywających w obozach na terenie Niemiec”, pisał biskup Kazimierz Gurda w swojej pracy „Ksiądz Józef Pawłowski – życie i działalność”.
Ksiądz Pawłowski niósł także pomoc w więzieniu kieleckim, a także osobom wysiedlonym i uchodźcom. Nie bał się odważnej pracy duszpasterskiej, wygłaszając patriotyczne kazania w Bazylice Katedralnej.
Za swoją postawę został aresztowany przez gestapu 10 lutego 1941 roku. Trafił do Auschwitz, zaś później do Dachau. Umarł śmiercią męczeńską 9 stycznia 1942 roku. 13 czerwca 1999 roku św. Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym.