KOŚCIÓŁ
Ksiądz Marcin Kowalski: Pomimo choroby, papież przywitał się z każdym osobiście
W Rzymie odbyło się kolejne posiedzenie Papieskiej Komisji Biblijnej. Jedynym z Polaków, który wziął w nim udział, był kapłan diecezji kieleckiej – ksiądz dr hab. Marcin Kowalski.
Od 2009 roku jednymi pochodzącymi z Polski, członkami tej komisji są kapłani naszej diecezji. W latach 2009-2021, pochodzący z okolic Włoszczowy ks. prof. Henryk Witczyk, oraz od 2021 roku wspomniany powyżej kielczanin.
Wszystko zaczęło się od korepetycji
– Nawet nie marzyliśmy o tym, że zajdziemy tak daleko, że będziemy zasiadać w tak ważnej kościelnej komisji. Pamiętam, jak byłem jeszcze klerykiem, to ks. prof. Witczyk uczył mnie po zajęciach, a nawet w soboty, języka hebrajskiego – wspomina ks. Kowalski. Pod koniec studiów w Rzymie, promotor jego pracy magisterskiej otrzymał od papieża Benedykta XVI nominację do komisji. – Dwa lata później rozpocząłem pracę w Lublinie i mogłem z bliska towarzyszyć tej drodze pracy i uczenia się Kościoła – dodaje nasz rozmówca. Z kolei jego mistrz jest ogromnie dumny, że u początku tej biblistycznej drogi mógł dołożyć coś od siebie. – Niezmiernie się cieszę, że mogłem go uczyć. Na Papieskim Instytucie Biblijnym we Włoszech, jego doktorat otrzymał najwyższe wyróżnienie – summa cum laude, które zdarza się rzadko. Jego publikacja została wydana w USA, w bardzo poważnej serii. Kolejne prace sprawiły, że ks. Marcin jest obecnie jednym z najlepszych znawców pism św. Pawła na całym świecie – opowiada ks. Witczyk.
W końcu na żywo
Po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią, w dniach od 17-21 kwietnia, w stolicy Włoch odbyły się obrady PKB. Jak relacjonuje ks. Kowalski, był to bardzo intensywny czas. – Była w nas ogromna radość, ponieważ nigdy nie spotkaliśmy się na żywo w tym składzie. Odnawia się on co pięć lat, a tym razem szefową została siostra Nuria Calduch-Benages z Gregoriany. Po raz pierwszy w historii pod wodzą kobiety, rozmawialiśmy na temat wybrany przez papieża, spośród kilku zaproponowanych przez nas – opowiada kapłan. Tym razem padło na wizję cierpienia i choroby w Piśmie Świętym. Zgromadzeni bibliści szukali odpowiedzi na pytania: jak towarzyszyć człowiekowi oraz gdzie znajdować nadzieję w rożnego rodzaju wyzwaniach życiowych, związanych m.in. z niepełnosprawnością czy chorobami duchowymi lub psychicznymi. Pracę znawców ważnej dla chrześcijan Księgi podsumuje dokumenty wydany pod koniec ich kadencji.
Wizyta u Ojca Świętego
Jak przyznaje biblista rodem z Kielc, zadany przez Ojca Świętego temat może być podyktowany jego chorobą. – Uczestniczyliśmy także w audiencji u papieża, która zawsze jest budującym doświadczeniem. Pomimo zaplanowanych spotkań z nuncjuszami, poświęcił nam więcej czasu niż miał na to przeznaczone. Z każdym witał się osobiście. Można było zauważyć problemy z poruszaniem się, ale i tak do każdego promiennie się uśmiechał. To też uzmysłowiło mi, skąd ten temat – opowiada. Po przywitaniu każdego swojego gościa, Franciszek usiadł i odłożył swoje notatki. Skierował do zebranych słowo, w którym skupił się na dwóch rzeczach: – Mówił o swoim przywiązaniu do Słowa, które wyniósł ze swoich studiów. W czasie soboru, w którym teologia przechodziła pewną zmianę, kompasem było dla nich Pismo Święte. Wywarło to na niego taki wpływ, że do tej pory przy swoim łóżku ma Je w języku greckim, hebrajskim oraz łacińskim. Położył ogromny nacisk na to, żebyśmy je zgłębiali i regularnie studiowali, a przez to sumiennie uczyli wszystkich przepowiadających – uzupełnia ks. Kowalski. Drugim aspektem poruszonym przez Papieża był udział kobiet w Komisji Biblijnej. Pragnie on, aby było ich więcej, ponieważ mają one inny punkt widzenia.