REGION
Uzdrowisko Busko-Zdrój i Targi Kielce przygotowują się do ewentualnego przyjmowania chorych na Covid-19
Szpital dla trzystu pacjentów z Covid-19 w Targach Kielce – to prawdopodobny scenariusz walki z pandemią w naszym mieście. Obecnie trwają prace koncepcyjne nad uruchomieniem tego zastępczego szpitala, a dziś ma zebrać się specjalny zespół do tego powołany. Kolejne miejsca dla zakażonych wirusem SARS-CoV-2 znajdą się również między innymi w buskim uzdrowisku.
O możliwości powstania szpitala w Targach Kielce informowaliśmy już wczoraj. Miałby on przyjąć nawet trzystu pacjentów, choć potencjał tego miejsca umożliwia umieszczenie w nim nawet do tysiąca chorych. Ma zostać powołany specjalny zespół, który stworzyłby pełną koncepcję potencjalnego szpitala.
– Chcemy wypracować to co jest nam potrzebne, czyli odpowiedni model gotowy do wdrożenia, łącznie z ustaleniami specjalistów w dziedzinie budowy takiego obiektu – mówi Radiu eM Kielce wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. Pierwsze obrady zespół ma rozpocząć już dziś. W jego skład wejdzie przedstawiciel Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, wojewody, NFZ-u i Targów Kielce.
– Musimy to rozrysować, ustalić zakres robót w zakresie instalacji terenowej, budowlanej i elektrycznej. Chodzi również o wyznaczenie logistyki, czym zajmą się fachowcy z targów – dodaje wojewoda Zbigniew Koniusz.
W tej chwili nie ma jeszcze decyzji o konieczności powstania szpitala tymczasowego. Gdyby się pojawiła, to placówka w Targach Kielce mogłaby powstać w ciągu dwóch lub trzech tygodni. – Deklarowaliśmy pomoc na wiosnę i w dalszym ciągu i tę deklarację podtrzymujemy – zapewnia prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń.
W zeszłym tygodniu 207 nowych miejsc dla chorych na Covid-19 powstało w Szpitalu Powiatowym w Busku-Zdroju, zaś na jednym z oddziałów we Włoszczowie - 30 miejsc. W tym tygodniu w szpitalu w Opatowie znalazło się dodatkowych 20 miejsc. Została wydana także wydana decyzja o wyznaczeniu 60 miejsc w szpitalu w Czerwonej Górze.
Decyzją wojewody miejsca dla zakażonych koronawirusem udostępni także Uzdrowisko Busko-Zdrój. – My już mamy doświadczenie, ponieważ w okresie pierwszej fali mieliśmy u siebie izolatorium. Buski szpital jednoimienny ma przyjmować ciężko chorych. Do nas mają trafiać osoby po bardziej intensywnym leczeniu lub Ci, którzy jego nie wymagają. Łącznie rozdysponujemyi 150 miejsc w Sanatorium Oblęgorek i Mikołaj. Damy sobie radę – zapewnia prezes Uzdrowiska Busko-Zdrój, Wojciech Lubawski.