REGION
Śmiertelny wypadek w Mesko. Są wstępne wyniki sekcji zwłok
Trwa śledztwo prokuratury dotyczące śmiertelnego wypadku przy pracy w Mesko, w którym zginęła 41-letnia kobieta. Poznaliśmy wstępne wyniki sekcji zwłok. Śledczy prowadzą także dochodzenie w sprawie kwietniowego wybuchu w zakładzie.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w środę (8 września). Wówczas, w zakładowej suszarni, w rękach kobiety wybuchły spłonki, które przekładała. Niestety, pracownica zmarła w wyniku odniesionych ran.
– Działania prokuratury i policji koncentrują się na przesłuchaniu świadków, czyli osób pracujących razem z pokrzywdzoną na wydziale oraz nadzorujących jej pracę. Zabezpieczamy także dokumentację zawiązaną ze stanowiskiem pracy i szkoleniami. W przyszłości zostanie powołany biegły z zakresu BHP, który pomoże nam ocenić charakter zdarzenia. Dowiemy się, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy zostały niedopełnione jakieś obowiązki – mówi Tomasz Rurarz, prokurator rejonowy w Skarżysku-Kamiennej.
W piątek (10 września) przeprowadzono sekcję zwłok.
– Śmierć nastąpiła w wyniku masywnych krwotoków w związku z rozerwaniem licznych tkanek. Pełny obraz będziemy mogli przedstawić po otrzymaniu odpowiedniego protokołu – dodaje prokurator.
Nie jest to pierwszy tragiczny wypadek w tym roku. Do poprzedniego doszło 29 kwietnia. Kobieta, która mu uległa przez długi czas walczyła o zdrowie. Niestety, w czerwcu zmarła.
– W tej sprawie śledztwo jest kontynuowane i jest w zaawansowanym etapie. Powołaliśmy biegłego z zakresu BHP, który opracowuje opinię, wskazując na ewentualne uchybienia związane z organizacją pracy na wydziale, gdzie doszło do wybuchu. Możliwe, że przedstawimy zarzuty w tej sprawie – przyznaje nasz rozmówca.