REGION
Jeden ukradł telefon, drugi kupił trefny towar. Obaj posiedzą w celach
45-latek, który wczoraj wpadł w ręce skarżyskich policjantów, wkrótce odpowie za kradzież rozbójniczą. Problemy czekają także pasera, który kupił trefny towar – obaj zostali objęci policyjnym dozorem.
Do zdarzenia doszło pod koniec lutego. Mieszkaniec powiatu starachowickiego powiadomił wtedy policjantów o kradzieży. Nieznany mu mężczyzna, którego spotkał w punkcie usług bukmacherskich, wyrwał mu z ręki telefon i uciekł. Zagroził przy tym pobiciem, jeśli zacznie go gonić.
- Sprawą zajęli się skarżyscy kryminalni. Wytypowanym sprawcą okazał się znany im miejscowy 45-latek. W środowy poranek notowany już mężczyzna został zatrzymany i trafił do celi. Stróże prawa ustalili, że skradziony telefon nabył od rabusia 49-letni skarżyszczanin – informuje Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
Paser podzielił los rozbójnika i też trafił do aresztu, a wart 400 złotych smartfon - do właściciela. Dziś 45-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej i został objęty policyjnym dozorem. Podobny los spotkał pasera.
Za kradzież rozbójniczą grozi dziesięć lat więzienia.