MIASTO
Schorowany senior w autobusie. Pomogli strażnicy miejscy
Ubiegłej nocy niepokojące zgłoszenie trafiło do kieleckich strażników miejskich. Dotyczyło starszego mężczyzny, który podróżował autobusem komunikacji miejskiej. Senior był całkowicie zdezorientowany i miał na sobie domowe ubranie.
Patrol funkcjonariuszy szybko dotarł na ulicę Czarnowską, gdzie znajdował się autobus. W środku zauważyli około 80-letniego mężczyznę, ubranego jedynie w lekką koszulę, spodnie i domowe pantofle.
- Podczas próby kontaktu okazało się, że starszy pan nie wiedział, gdzie się znajduje i nie przypominał sobie, gdzie mieszka. Mężczyzna powiedział strażnikom, że jest chory i bardzo mu zimno – informuje Bogusław Kmieć z kieleckiej straży miejskiej.
Strażnicy okryli seniora folią NRC i pomogli przesiąść się do samochodu. W końcu udało się ustalić dane mężczyzny i mundurowi odwieźli go do domu. Jak się okazało, jego żona w ogóle nie wiedziała, że opuścił mieszkanie.
- Starsza pani poinformowała strażników, że mąż cierpi na chorobę Alzhaimera i dlatego często zdarza mu się zapominać, kim jest i gdzie się znajduje – dodaje Kmieć.
Na szczęście seniorowi nic się nie stało.