MIASTO
Kontrowersyjny mecz Vive Targów
W meczu o piąte miejsce niemieckiego turnieju Vive Targi zremisowały z berlińskimi Lisami 30:30. Według regulaminu turnieju o zwycięstwie powinna decydować dogrywka, która jednak się nie odbyła. Kielczanie zajęli więc szóste miejsce w turnieju.
Według regulaminu turnieju o tym, kto ostatecznie zajmie piąte miejsce powinna decydować dogrywka 2x5 minut. Jak napisano w relacji na oficjalnej stronie turnieju z dogrywki zrezygnował Bogdan Wenta. Tym samym mistrzowie Polski zajęli szóste miejsce w turnieju.
– Po zakończeniu spotkania przy wyniku 30:30 trener Dagur Sigurdsson powiedział, że drużyna Fuchse nie chce grać dogrywki. Przystałem na to i my też potwierdziliśmy, że nie chcemy grać dogrywki. Wszystkie inne wersje są po prostu kłamstwem. Tym bardziej, ze Berlin ma przed sobą ważne mecze eliminacji Ligi Mistrzów z HSV Hamburg. Świadkami całego wydarzenia są zawodnicy obu drużyn. Zaproponowano potem rzuty karne, które miały decydować o miejscu w turnieju, które nie miało większego znaczenia dla obu ekip – mówi Bogdan Wenta.
Całość można przeczytać na www.cksport.pl.
W środę Vive Targi zagrają w Końskich z KSSPR-em.