Final 4 2022
[FOTO] Łomża Vive rozbiła Montpellier! Kielczanie jadą do Kolonii!
Łomża Vive Kielce piąty raz w historii awansowała do Final4 Ligi Mistrzów. Zrobiła to w wielkim stylu. W rewanżowym meczu ćwierćfinału pokonała w Hali Legionów Montpellier 30:22.
Łomża Vive Kielce przystąpiła do meczu z trzybramkową zaliczką. Tałant Dujszebajewa musiał dokonać zmiany w meczowej szesnastce. Urazu pleców doznał Uładzisłau Kulesz. Zastąpił go wracający po kontuzji Michał Olejniczak. W zespole gości po dwumiesięcznej przerwie w kadrze znalazł się Julien Bos.
Spotkanie rozpoczęło się od przechwytu Arkadiusza Moryty i gola z kontry. Podobnie jak kilka dni temu, kielczanie od początku grali bardzo dobrze w obronie. Tałant Dujszebajew często rotował na środku. Goście mieli duże problemy z wypracowywaniem sobie czystych pozycji. W ich bramce dobrze spisywał się Marin Sego, dzięki meczu po siedmiu minutach Łomżą Vive prowadziła 4:3.
Kielczanie kontynuowali swój koncert w obronie. Wkrótce prowadzili 6:4. W 11. minucie Andreas Wolff obronił rzut karny Hugo Descata. W krótkim odstępie niemiecki bramkarz dołoży kolejne cztery interwencje, a Łomża Vive prowadziła 10:6. Mistrzowie Polski znakomicie poruszali się w defensywie. Po 20. minutach trzy bloki na swoim koncie miał Tomasz Gębala.
„Żółto-biało-niebiescy” nie spuszczali z tonu. W ataku świetnie wyglądała współpraca rozgrywających z Arciomem Karaliokiem. Kielczanie sukcesywnie zwiększali swoją przewagę. Na przerwę schodzili prowadząc siedmioma golami – 15:8.
Po przerwie doszło do zmiany w bramce gości. Miejsce Marina Sego zajął Kevin Bonnefoi. Francuz szybko odbił dwie piłki. Kielczanie rzucili mu pierwszego gola dopiero po czterech minutach. Na listę strzelców wpisał się Alex Dujszebajewa. Montpellier również zdobyło jedną bramkę w tym okresie.
Łomża Vive utrzymywała bezpieczną przewagę. W bramce bardzo ważne interwencje notował Andreas Wolff, czym napędził swoich kolegów z ofensywy. W 38. minucie po golu Igora Karacicia kielczanie prowadzili 18:11. Chwilę później „Andi” popisał się kolejną paradą, a kontrę na bramkę zamienił Dylan Nahi. Patrice Canayer musiał wziąć czas.
Andreas Wolff nie zamierzał się zatrzymywać. Niemiec notował kolejne parady. Kwadrans przed końcem mistrzowie Polski prowadzili już dziesięcioma golami – 23:13. Tałant Dujszebajew zdecydował się na zmianę w bramce. „Andi” odbił 13 z 27 piłek, co dało mu rewelacyjną 48-procentową skuteczność.
Montpellier nie zamierzało odpuszczać. Do końca walczyło o zredukowanie rozmiarów porażki. Odwrócenie losów dwumeczu było jednak niemożliwe.
Dla Łomży Vive Kielce to piąty awans do Final4. Tegoroczny turniej w Kolonii odbędzie się 18 i 19 czerwca. Obok mistrza Polski na pewno zagra w nim Telekom Veszprem. Pozostałe dwie drużyny poznamy w czwartek.
Łomża Vive Kiece – Montpellier 30:22 (15:8)
Łomża Vive: Wolff, Kornecki – Nahi 4, Sićko 2, Gębala, D. Dujszebajew 2, Karacić 3, Thrastarson 1, Olejniczak, A. Dujszebajew 1, Vujović 2, Paczkowski, Moryto 4, Karaliok 7, Tournat 4, Sanchez-Migallon
Montpellier: Sego, Bolzinger, Bonnefoi – Berthier, Simonet 3, Villeminot 2, Descat 3, Pellas 1, Bataille 2, Panić 3, Lenne, Moscariello 1, Bos 7, Porte, Wallinius, Duarte, Nacinović