SPORT
Żubrowski i Rymaniak przed sezonem: „Mamy nadzieję, że w poniedziałek rozwiejemy wszelkie wątpliwości”
Piłkarze Korony Kielce w poniedziałek rozpoczną nowy sezon LOTTO Ekstraklasy. „Żółto-czerwony” klub w przerwie letniej przeszedł sporą przebudowę i dla całej ligi jest jedną z największych niewiadomych. Poniżej prezentujemy, co przed pierwszym starciem z Zagłębiem Lubin powiedzieli wychowanek kieleckiego klubu - Jakub Żubrowski oraz wicekapitan drużyny - Bartosz Rymaniak.
O NIEPEWNOŚCI PRZED STARTEM LIGI
Rymaniak: Każdy czeka z niecierpliwością na ten pierwszy mecz. Może ten okres przygotowawczy nie trwał zbyt długo, ale w naszym wykonaniu był bardzo intensywny. Teraz okaże się czy przyniesie odpowiednie efekty.
Żubrowski: Nastroje są dobre, jak zawsze u nas w szatni. Też jesteśmy bardzo ciekawi jak będzie. Nie ukrywajmy, że doszło do sporych zmian. Mam nadzieję, że wszystkie wątpliwości rozwiejemy w poniedziałek, bo na treningach wykonaliśmy bardzo dobrą pracę i wierzymy, że ona zaprocentuje.
O ZMIANACH W ZESPOLE
Rymaniak: Damy sobie z tym radę. Przyszło wielu nowych graczy i jest mało czasu na to, aby zbudować dobry zespół, który rozumie się nie tylko na boisku. W Kielcach zawsze było tak, że dobra atmosfera była na pierwszy miejscu, bo dzięki niej lepiej można prezentować się na murawie. Mamy mało czasu, ale każdego dnia, z każdą kolejną jednostką treningową robimy wszystko, aby scementować drużynę.
Żubrowski: Doszło do wielu zmian, ale też trzeba powiedzieć, że te fundamentalne postacie w zespole zostały. Czekamy na dodatkowe wzmocnienia personalne, ale człon zespołu jest i nie wydaje mi się, żeby drużyna, która w poprzednim sezonie zajęła 5. miejsce teraz nagle miała walczyć o utrzymanie. Nie można kategorycznie stwierdzić, kto będzie walczył o mistrzostwo, a kto bronił się przed spadkiem, bo nasza liga jest mocno nieprzewidywalna.
O LICZNYCH URAZACH
Rymaniak: Nie jest to dobrą wiadomością, że czterech-pięciu zawodników, na których miała opierać się gra nie będzie mogło wystąpić w pierwszych kolejkach. Teraz musimy zrobić wszystko, aby ci nowi piłkarze poczuli się tutaj jak w domu, żeby zeszła z nich ta presja, która w mediach została na nich narzucona, że przychodzą tutaj z „gorszych” lig. Teraz mają czas, żeby się pokazać, co potrafią - w treningach prezentują się całkiem dobrze.
O BRAKU PODZIAŁU PUNKTÓW PO FAZIE ZASADNICZEJ
Rymaniak: Jeśli ktoś będzie zajmował ostatnie miejsca, a jego strata do bezpiecznej strefy będzie bardzo duża to bez podziału nie będzie mógł być zadowolony. Jeżeli będziemy punktowali u siebie i jeśli zdobędziemy jakieś „oczka” na wyjeździe to nie będziemy się o to martwić. Zaangażowania i walki nie zabraknie i myślę, że z meczu na mecz gra będzie wyglądała coraz lepiej.
Żubrowski: Nie mnie to oceniać, ale moim zdaniem to trochę bez sensu, bo jeśli drużyna z środka tabeli zajmie miejsce w górnej ósemce i ma dużą stratę do liderów to w dodatkowych siedmiu meczach już o nic nie walczy. Tak samo sytuacja wygląda w strefie spadkowej. Tak ktoś zdecydował, więc nie mnie to oceniać.
O WSPARCIU KIBICÓW:
Rymaniak: Jesteśmy gotowi, aby jak najlepiej zainaugurować ten nowy sezon przed własną publicznością. Chcemy, aby na stadion przyszło jak najwięcej kibiców i żeby pomogli nam w wywalczeniu trzech punktów w pierwszym spotkaniu.