SPORT
Zorman: Niemcy zawsze grają do końca. Sama nazwa THW Kiel dodaje motywacji
![Zorman: Niemcy zawsze grają do końca. Sama nazwa THW Kiel dodaje motywacji](/media/k2/items/cache/f41c5112c8cc52c35f628613cbb6336a_XL.jpg)
![Zorman: Niemcy zawsze grają do końca. Sama nazwa THW Kiel dodaje motywacji](/media/k2/items/cache/f41c5112c8cc52c35f628613cbb6336a_L.jpg)
– Każdy lubi grać wielkie mecze. Sama nazwa THW Kiel dodaje motywacji – mówi Uros Zorman, drugi trener PGE VIVE, przed sobotnią rywalizacją z liderem Bundesligi w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Spotkanie w Hali Legionów będzie miało wielkie znaczenie tylko dla gospodarzy, którzy będą bronić w nim trzeciego miejsca. THW Kiel jest już pewne zwycięstwa w grupie, a co za tym idzie bezpośredniego awansu do ćwierćfinału. Podopieczni Filipa Jichy byli już w takiej sytuacji przed tygodniem, kiedy przegrali na wyjeździe z Mieszkowem Brześć 30:33.
– Na pewno nie pojechali tam, żeby przegrać. Zagrali w pełnym składzie. Gdyby nie chcieli grać o zwycięstwo, to pewnie niektórzy dostaliby wolne. Nie wiemy jeszcze w jakim składzie przyjadą do nas, ale znamy Niemców, i jak pokazuje historia, oni zawsze grają do końca. Na pewno będą chcieli powalczyć. Jeśli w trakcie spotkania zauważą, że nie idzie, to wtedy mogą delikatnie odpuścić – wyjaśnia Uros Zorman.
W pierwszym meczu między tymi zespołami, które otwierało grupowe zmagania, padł remis po 30. Od połowy września obie drużyny wyglądają zdecydowanie lepiej.
– Czas działa na naszą korzyść. Teraz dodatkowo gramy w domu. Wiemy, że będzie pełna hala, super atmosfera. Doping kibiców dodaje nam więcej energii – tłumaczy Uros Zorman. – Klucz do zwycięstwa jest jeden. To już brzmi jak stara bajka: mocna obrona, dobra bramka i kontry. W ataku będzie odwrotnie: musimy grać mądrze, szachować rywali. To daje nam więcej szans. Gramy o wszystko. Nie ma co gadać – uzupełnia drugi trener PGE VIVE.
Sobotnie spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)
![Kuzera zaskoczy składem? Strzeboński kandydatem do gry?](/media/k2/items/cache/72cd53593b69ae297ab31d2fdf69b57d_L.jpg)
![Industria Kielce poznała rozkład gier w drodze po odzyskanie mistrzostwa Polski](/media/k2/items/cache/3bb168c564c5c0491775ab7e1fb7df9c_L.jpg)