Żółwi wyścig po bezpośredni awans. Korona poznała pierwszego rywala w barażach

Walka o drugie miejsce przypomina wyścig żółwi. Korona Kielce wypisała się z niej, przegrywając dwa mecze z rzędu. W sobotę, po bardzo słabej grze, uległa na Suzuki Arenie GKS-owi Katowice 1:2.

Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zakończą sezon na czwartym miejscu, a do elity postarają się dostać przez baraże. Mają czego żałować, bo w tej serii punkty straciły Arka Gdynia i Widzew Łódź. Pierwsi zremisowali z Podbeskidziem w Bielsku-Białej (1:1). Drudzy przegrali z Miedzią w Legnicy (0:1).

W ostatniej serii te drużyny stoczą korespondencyjny pojedynek o bezpośredni awans. Widzew zagra z Podbeskidziem, a Arka z Sandecją Nowy Sącz. Łodzianie mają dwa punkty przewagi nad swoim rywalem.

Korona Kielce poznała swojego przeciwnika w półfinale baraży o PKO Ekstraklasę. Piąte miejsce zagwarantowała sobie Odra Opole, która robiła na wyjeździe ŁKS 4:0. Przypomnijmy: kilka dni temu „żółto-czerwoni” przegrali w Opolu 1:3. Obie drużyny zmierzą się ponownie w czwartek, 26 maja na Suzuki Arenie o godz. 18 lub 20.45.

– Stawka jest coraz większa. Do tej pory były pootwierane furtki. Teraz jest jedna brama. Albo w nią wchodzisz, albo płaczesz. Musimy przygotować się do najważniejszych spotkań. Będziemy wnikliwie przyglądać się zawodnikom. Postawimy na tych, którzy uwierzą i pokażą serce fightera. Aspekty piłkarskie to jedno, ale kiedy nie masz piłki, to musisz zapieprzać. Będziemy walczyć o awans – powiedział Leszek Ojrzyński, trener „żółto-czerwonych”.

Przed barażami Koronę czeka jeszcze wyjazd do Tychów. Będzie to mecz bez stawki, bo GKS stracił już szansę na szóste miejsce. Obecnie tę lokatę zajmuje Chrobry Głogów. W walce nią pozostają jeszcze Sandecja, Podbeskidzie i ŁKS.

Przed ostatnią kolejką znamy już wszystkich spadkowiczów. Do GKS-u Jastrzębie i Górnika Polkowice dołączył Stomil Olsztyn.

Wszystkie mecze ostatniej, 34. kolejki Fortuna I Ligi odbędą się w niedzielę, 22 maja o godz. 12.40.