Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Zając: Musimy wpracować taki model, na którym Korona będzie zyskiwać a nie tracić

wtorek, 18 kwietnia 2017 15:53 / Autor: Damian Wysocki
Zając: Musimy wpracować taki model, na którym Korona będzie zyskiwać a nie tracić
Zając: Musimy wpracować taki model, na którym Korona będzie zyskiwać a nie tracić
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Po dwunastomiesięcznej przerwie kibice z „Młyna” wracają do prowadzenia regularnego dopingu! We wtorek w siedzibie klubu doszło do spotkania nowego prezesa Korony Kielce - Krzysztofa Zająca z delegacją kibiców, podczas którego obie strony zawarły porozumienia odnośnie najbliższego spotkania z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Zapraszamy do przeczytania „zajawki” dłuższego wywiadu z Krzysztofem Zającem, który na em.kielce.pl ukaże się w środowy wieczór.

- Zacznijmy od bieżącej sprawy. Udało się zrobić pierwszy krok i spotkać z kibicami. Co najważniejsze „Młyn” wraca na Kolporter Arenę.

-  Udało się wypracować wstępny kompromis. Na razie musimy się skoncentrować na sobotnim meczu, gdzie kibice z „Młyna” obiecali, że w ramach naszej dżentelmeńskiej umowy będą się zachowywać poprawnie i nie przekroczą linii, którą sobie wspólnie wyznaczyliśmy. Dla nas to będzie swego rodzaju test. Po tym spotkaniu usiądziemy ponownie do rozmów i ustalimy szczegóły dotyczące dalszej współpracy na kolejne miesiące.

- Obie strony dały sobie spory kredyt zaufania.

- Zgadza się. Kibice z „Młyna” przedstawili swoje postulaty, my zaprezentowaliśmy swoje. Z jednej strony to dobra sytuacja, z drugiej jednak, gdyby w sobotę coś wymknęło się spod kontroli ciężko byłoby wrócić do rozmów. We wtorek wypracowaliśmy coś czego nie można jeszcze nazwać sukcesem, ale można nazwać małym krokiem do przodu. Podpisałem już uchwałę, która znosi zakazy klubowe, niebawem fani, na których były one nałożone otrzymają potwierdzenie tej decyzji. Najważniejszy jest jednak najbliższy mecz. 

- Na konferencji prasowej powiedział pan, że może niedługo uda się wypracować model współpracy z kibicami zbliżony do tego obowiązującego w Niemczech.

- W każdym miejscu na świecie istnieją problemy na linii klub-kibice. Od tego się nie ucieknie. W Niemczech również. Tam udało się w większości osiągnąć takie porozumienia, w których kibice znaczą dużo i potrafią dobrze dogadywać się między sobą i zarządem. Nie możemy powiedzieć, że polscy kibice z tak zwanego „ultras” są najciężsi do prowadzenia rozmów, bo podobnie sytuacja wygląda w Anglii czy Włoszech. Co jakiś czas wynikają te, czy inne problemy, ale najważniejsze, aby umieć wspólnie na nie reagować. Kwestią sporną  jest pirotechnika. Race nie są akceptowane przez policję ekstraklasę, takie są przepisy. Kibice podchodzą jednak do nich bardzo poważnie, uważają je za coś fantastycznego. Wstępnie na spotkaniu ustaliliśmy jednak, że klub zamiast płacić kary za ich używanie lepiej, aby w kwestiach finansowych wsparł w fanów w np. organizowaniu wyjazdów czy opraw. Myślę, że dobre wyjście. Musimy też pamiętać, że na nasz stadion może wejść piętnaście tysięcy i chcemy, aby na nim było miejsce dla każdego. I dla kibiców z „Młyna”, ale też dla rodzin czy innych. Musimy wpracować taki model, na którym Korona będzie zyskiwać a nie tracić. Jeśli znajdziemy akceptacje dla zdań obu stron, znajdziemy kompromis to będzie dobrze. Na pewno to nie jest sprawa na miesiąc czy dwa, ale ona ma dłuży wymiar.  

- Przed Koroną najważniejsze spotkanie od lat. Teraz chyba można się cieszyć, że po takim czasie piłkarze będą mogli liczyć na zorganizowany doping.

- Ten mecz jest ważny, ale nie najważniejszy. W życiu zawsze jest coś ważniejszego niż sport. Jest to spotkanie, które decyduje o tym czy resztę sezonu spędzimy spokojnie i będziemy mogli rywalizować z największymi. Mamy bardzo duże szanse, co pokazał pojedynek z Legią Warszawa. Jako zarząd wiemy, że zawodnicy dają z siebie wszystko, a z pomocą dwunastego zawodnika w postaci kibiców uda im się wywalczyć trzy punkty.

Dalsza część rozmowy wieczorem.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO