SPORT
Z podróży na parkiet. Łomża Vive gra w Zabrzu
Łomża Vive Kielce nie ma czasu na rozpamiętywanie porażki w Bukareszcie. Już w sobotę, wczesnym popołudniem, zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze w 3. kolejce PGNiG Superligi.
W czwartek podopieczni Tałanta Dujszebajewa zaliczyli falstart w rozgrywkach Ligi Mistrzów, przegrywając na wyjeździe z Dinamem Bukareszt 29:32. „Żółto-biało-niebiescy” piątek poświęcą na podróż. Od razu po wylądowaniu w Warszawie udali się na Śląsk. Do Zabrza mają dotrzeć około 21.
– Nie mamy czasu na przygotowanie. Przed meczem będziemy mieć tylko jedną analizę wideo. Od razu musimy iść prosto w bój – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.
Górnik rozpoczął sezon od dwóch zwycięstw. W pierwszej kolejce ograł Energę MKS Kalisz 25:24, a w drugiej po rzutach karnych Chrobrego Głogów.
– Widziałem te spotkania. Trochę zmienił się skład. Spadła średnia wieku, jednak ich styl jest taki sam – wyjaśnia Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy mistrza Polski.
– Motywacji nam nie zabraknie. Nie ma play-offów, dlatego każdy mecz jest na wagę złota. Trzeba wygrywać i nie gubić punktów. Jedyne czego może zabraknąć to siły, ale nie powinno, bo jesteśmy dobrze przygotowani – uzupełnia reprezentant Polski.
Sobotni mecz w Zabrzu rozpocznie się o godz. 13.15.