SPORT
Z czwartego miejsca do dolnej "ósemki"
Korona Kielce po pierwszej części sezonu zasadniczego LOTTO Ekstraklasy była na pole position do grupy mistrzowskiej. Podopieczni Gino Lettieriego „ósemkę” przegrali na własne życzenie.
„Żółto-czerwoni” po piętnastu kolejkach z dwudziestoma pięcioma punktami na koncie zajmowali 4. miejsce w tabeli. Kielczanie mieli minimalną stratę do trzeciej Legii Warszawa oraz pięć punktów zapasu nad dziewiątą Arką Gdynia i aż osiem nad Zagłębiem Lubin oraz jedenaście nad Cracovią Kraków. Te dwie drużyny przeskoczyły kielczan w tabeli i zapewne siedem dodatkowych spotkań zagrają z najlepszymi.
Druga część sezonu nie była tak kolorowa dla drużyny Gino Lettieriego. Korona w czternastu dotychczasowych meczach na swoim koncie zapisała piętnaście punktów. Patrząc tylko na te spotkania, „żółto-czerwoni” plasują się na 11. miejscu. Kielczanie w rundzie rewanżowej słabo prezentują się na swoim stadionie. Drużyna Lettieriego na Suzuki Arenie wygrała tylko raz – 24 listopada w dobrym stylu ograła 4:2 Górnika Zabrze. Po tym nastąpiła trwająca seria siedmiu kolejnych domowych pojedynków bez zwycięstwa.
Obie części sezonu różni również postawa kieleckiej defensywy. W pierwszych piętnastu kolejkach Korona straciła tylko osiemnaście bramek. Takim wynikiem mogła pochwalić się tylko prowadząca w tabeli Lechia Gdańsk. W drugiej części sezonu rywale kieleckich bramkarzy pokonywali dwadzieścia pięć razy. Aż dziesięć z tych trafień padło w przegranych starciach z Zagłębiem Sosnowiec i Wisłą Kraków.
Podopieczni Gino Lettieriego w sobotę, 13 kwietnia w ostatnim meczu fazy zasadniczej na wyjeździe zmierzą się z Piastem Gliwice (godz. 18.00). Później kielczan czeka siedem dodatkowych spotkań w grupie spadkowej. Podczas jej trwania "żółto-czerwoni" cztery pojedynki rozegrają na Suzuki Arenie.