SPORT
Występ Djukicia w meczu z Orlenem Wisłą pod znakiem zapytania. Mamić wraca do treningów
PGE VIVE w niedzielnym, hitowym meczu 25. kolejki PGNiG Superligi może zagrać bez Darko Djukicia. Serbski skrzydłowy kieleckiej drużyny w ostatnim pojedynku Ligi Mistrzów z Mieszkowem Brześć skręcił kostkę. - Nie zagrał z Wybrzeżem. Nie wiadomo czy zdąży wykurować się na kolejne spotkanie - powiedział trener kieleckiej drużyny, Tałant Dujszebajew.
Mistrzowie Polski przez najbliższe pięć-sześć tygodni będą musieli poradzić sobie bez Filipa Ivicia. Chorwacki bramkarz ma problem z łokciem i najprawdopodobniej będzie musiał się poddać zabiegowi, podobnemu do tego, który na początku stycznia przeszedł Mateusz Kus. - Filip we wtorek jedzie do Poznania, gdzie będzie miał przeprowadzone wszystkie badania. Po nich zapadnie ostateczna decyzja czy konieczna będzie operacja - tłumaczył Dujszebajew.
We wtorek operację rekonstrukcji więzadł krzyżowych w Biruniu przejdzie kołowy mistrzów Polski - Bartłomiej Bis. 21-latka czeka około dziewięciomiesięczna przerwa w grze.
Do treningów z pełnym obciążeniem wraca za to Marko Mamić. Rozgrywający PGE VIVE opuścił ostatnie trzy spotkania ze Spójnią, Mieszkowem i Wybrzeżem z powodu urazu pleców. - Wszystko jest już dobrze. Nie czuje bólu. Cały czas coś robiłem, ale teraz już mogę normalnie trenować. Musiałem odpocząć, bo teraz przed nami wymagający okres - wyjaśniał Mamić
PGE VIVE we wtorek czekają dwa mocne treningi. Środę będą mieli wolną, natomiast o czwartku rozpoczną przygotowania do niedzielnego meczu z Orlenem Wisłą Płock. Starcie z "Nafciarzami" w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 13.00.