SPORT
"Wykonaliśmy kawał ciężkiej roboty. Każdy ma chcieć za każdego połamać nogi"
Korona Kielce przegrała w ostatnim sparingu przed rozpoczęciem sezonu 24/25 z Piastem Gliwice 0:3. Po Kamilu Kuzerze, trenerze kielczan, nie dało się odczuć nerwowości czy niepokoju z uwagi na dość wysoką porażkę.
Koroniarze rozegrali ostatni sparing, który był swoistą próbą generalną, za zamkniętymi drzwiami stadionu w Gliwicach. Spotkanie mogli zobaczyć jedynie karnetowicze gliwickiego klubu.
Trudno więc rzetelnie ocenić ten dość wysoki wynik, jakim goście ulegli zespołowi Aleksandra Vukovicia. Pozostaje więc zaufać Kamilowi Kuzerze, który widział w tym pojedynku wiele obiecujących elementów.
– Na wnioski przyjdzie czas po analizie. Na pewno było dużo dobrych momentów i dopóki realizowaliśmy swoje założenia ekipą zawodników docelowych, to było dobrze. Tworzyliśmy sobie sytuacje, natomiast wynik idzie w świat. Było dużo dobrych rzeczy. Wiadomo, że straciliśmy bramki i należy z tego wyciągnąć wnioski. Dużo jest natomiast pozytywnych aspektów i przed nami już mecze mistrzowskie – powiedział Kamil Kuzera.
Golkiper Złocisto-Krwistych zawraca w dodatku uwagę na element, który będzie kluczem w kolejnych rozgrywkach.
– Z pewnością, aby punktować w Ekstraklasie, trzeba być drużyną. Tak chcemy podchodzić do każdego meczu, będąc razem, każdy za każdego ma chcieć połamać nogi, oczywiście niedosłownie. Taka jest prawda, że jeśli nie będziemy drużyną, może być nam ciężko – dodał Xavier Dziekoński.
Kielczanie meczem w Gliwicach zakończyli przygotowania do kampanii 24/25 w ujęciu makro. Teraz przed nimi mikrocykl do potyczki w Szczecinie. – Myślę, że wykonaliśmy kawał ciężkiej roboty i naprawdę te treningi dobrze wyglądały. W tym tygodniu skupimy się na tym jak i na przygotowaniu do meczu z Pogonią Szczecin. Mam nadzieje, że będziemy jeszcze lepiej wyglądać w pierwszym ligowym meczu – stwierdził Piotr Malarczyk.
Początek spotkania 1. kolejki w sobotę o godz. 17:30.