SPORT
[WIDEO] Skrajna głupota kibiców Radomiaka… A po meczu bijatyka
Sobotni mecz Korony Kielce z Radomiakiem Radom przyniósł gorącą atmosferę na trybunach. Kibice gości zachowali się skandalicznie. W drugiej połowie rzucali racami w sektory gospodarzy. Po spotkaniu doszło do bezpośredniej konfrontacji fanów. Musiała interweniować policja.
Spotkanie między dwoma klubami, których kibice nie pałają do siebie sympatią cieszyło się dużym zainteresowaniem. Mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych na Suzuki Arenie stawiło się ponad 10 tysięcy osób. Fani Radomiaka stawili się w grupie 770 widzów.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem kibice „wymieniali się uprzejmościami”. Na początku drugiej części fani gospodarzy odpalili race. Szymon Marciniak musiał przerwać mecz na kilka minut.
Goście zrobili to samo w końcówce. Wykazali się dużą bezmyślnością. Rzucali race w kierunku kibiców gospodarzy.
Po końcowym gwizdku sytuacja wymknęła się spod kontroli. W pobliżu sektora gości, w ciągu komunikacyjnym, doszło do bijatyki między kibicami. Interweniować musiała policja.
– Na wniosek organizatora na stadion wprowadzono policyjne siły prewencji, dzięki czemu nie doszło do eskalacji konfliktu. Dodatkowo w trakcie meczu kibice drużyny przyjezdnej spalili barwy klubowe drużyny gości i to zapewne było przyczyną eskalacji napięć między kibicami obu drużyn – powiedziała Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy KMP w Kielcach.
Po spotkaniu funkcjonariusze zatrzymali siedmiu pseudokibiców: pięciu z Radomia i dwóch z Kielc. Przy jednym z nich znaleziono 5 gramów białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina.
‼️Awantura po meczu Korona - Radomiak. Wygląda na to, że kibice z Kielc wybrali się do fanów z Radomia.
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) March 11, 2023
Interweniowała policja. pic.twitter.com/MLMXUKNIjm
Idioci z Radomiaka rzucają w sektory Korony, gdzie na pewno są dzieci.
— Michał Gajos (@M1cha7G) March 11, 2023
SKURWYSYŃSTWO