SPORT
[WIDEO] Micański: mam nadzieję, że swoimi golami pomogę Koronie
- Ludzie na pewno będą patrzeć na mnie przez pryzmat przeszłości. Zobaczymy jak będzie, bo piłka jest nieprzewidywalna. Dla mnie najważniejsze, żeby mieć spokój i razem z drużyną realizować wyznaczone cele. Chcemy walczyć o górną ósemkę i mam nadzieję, że swoimi golami w tym pomogę - powiedział w rozmowie z oficjalną telewizją klubową Korony Kielce - Iljan Micański. Bułgar niebawem podpisze kontrakt z „żółto-czerwonym” klubem.
31 - latek sporą część swojej kariery spędził w Polsce. W rundzie jesiennej sezonu 2006/07 przebywał w Koronie na półrocznym wypożyczeniu z Lecha Poznań. - Czas leci, bo to już dziesięć lat. Nie był to dla mnie dobry okres. To były szybkie miesiące na wypożyczeniu z Lecha. Miałem grać, ale nie postawiono na mnie. Byłem wtedy młody i myślałem, że gdzie nie będę tam mam zapewniony pierwszy skład - takie podejście się zmieniło. Mimo wszystko Kielce jako miasto wspominam bardzo dobrze - wyjaśnia Micański.
Napastnik w ekstraklasie grał również w Amice Wronki, Odrze Wodzisław Śląski i Zagłębiu Lubin. W barwach tego ostatniego w sezonie 2009/10 z czternastoma golami na koncie został wicekrólem strzelców ekstraklasy, co poskutkowało transferem do występującego w Bundeslidze - FC Kaiserslautern. Micański w Niemczech grał również na drugim poziomie w FSV Frankfurt, FC Ingolstadt 04 i Karlsruher SC. - Życzę każdemu piłkarzowi, żeby miał takie szczęście jak ja i mógł z bliska zobaczyć jak wygląda wielka i najlepsza piłka. Dostałem taką ofertę i szansę, ale wszystko mogło wyglądać trochę inaczej. Nie przebiłem się w Bundeslidze, ale z mojej dotychczasowej kariery mogę być zadowolony. Zrobiłem nazwisko w Polsce, ale mam przed sobą jeszcze kilka lat grania - przekonuje 31 - latek.
Micański półtora roku temu przeniósł się do koreańskiego Samsung Bluewings. Napastnik w Azji przebywał tylko pół roku. Później przez kilka miesięcy był bezrobotny, a „jesień” trwającego sezonu spędził w Lewskim Sofia. Micański nie rozegrał jednak, żadnego meczu i od 5 stycznia jest wolnym zawodnikiem. Snajper obecnie jest obserwowany przez sztab szkoleniowy kieleckiego klubu - jest to jednak obserwacja pod kątem oceny stanu zdrowia niż piłkarskim. Wszystko w tym względzie wygląda dobrze dlatego niebawem napastnik złoży podpis pod umową z „żółto-czerwonym” klubem.
Micański w polskiej ekstraklasie strzelił 25 bramek, kilka z nich w spotkaniach przeciwko Koronie. Razem z występami w pierwszej lidze tych goli uzbierało się aż osiem. - Zawsze mi się grało dobrze przeciwko „Żółto-czerwonym” i kilka tych bramek strzeliłem. Mam nadzieję, że teraz będę osiągał wyniki tutaj - wyjaśnia Bułgar, który pierwszego gola dla Korony już zdobył. 31 - latek zapisał się na liście strzelców w wygranym 3:1 sparingu z Atlantasem Kłajpeda.
źródło wypowiedzi: Korona TV
Cały wywiad: