SPORT
Wachnik: możemy się cieszyć jedynie z walki, jaką nawiązaliśmy z Gdańskiem, a o trzecim secie chcemy jak najszybciej zapomnieć
Siatkarze Dafi Społem w meczu 10. kolejki PlusLigi przegrali przed własną publicznością z Treflem Gdańsk 0:3. Kielczanie w pierwszych dwóch partiach toczyli wyrównaną walkę z faworyzowanym przeciwnikiem. Podopieczni Wojciecha Serafina ulegli w nich po niezwykle ciekawych końcówkach do dwudziestu trzech i trzydziestu trzech. Dafi Społem w trzecim secie zaprezentowało się bardzo słabo i przegrało do jedenastu.
- Bardzo fajne dwa sety, szczególnie drugi, kiedy walka była na styku. Takich emocji nam potrzeba. Wtedy wspinamy się na wyżyny naszych możliwości i nawet z Gdańskiem gramy jak równy z równym. Z Bielskiem czeka nas ważny mecz, ale przygotowujemy się do niego, jak do każdego innego. Nie chciałbym żeby na tym meczu ciążyła jakaś większa presja - tłumaczył trener kieleckiej drużyny, Wojciech Serafin.
- Możemy się cieszyć jedynie z walki, jaką nawiązaliśmy z Gdańskiem, a o trzecim secie chcemy jak najszybciej zapomnieć. Myślę, że końcówka drugiego seta troszkę nas "zagłuszyła". Na pewno szkoda, bo mogliśmy tutaj powalczyć o punkty, ale teraz czekamy już na kolejny mecz z Bielskiem - przekonywał Jakub Wachnik.
Podopieczni Wojciecha Serafina po 10. kolejkach z dorobkiem pięciu punktów zajmują 14. miejsce w tabeli. Dafi Społem kolejny mecz rozegra w piątek, kiedy w Hali Legionów zmierzy się z ostatnim BBTS-em Bielsko-Biała.