W Zabrzu po dopełnienie formalności. "Chcemy zagrać dobry mecz, bo to jest nam potrzebne przed Paryżem"

To właśnie sobotnie starcie z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów dla kielczan jest priorytetem. Rewanż w Zabrzu będzie ostatnim "przetarciem" przed tym arcyważnym pojedynkiem.

- Nie walczymy o awans, bo on jest rozstrzygnięty. Chcemy podtrzymać naszą dobrą grę. Czy to jest trening, czy mecz w Zabrzu, jest to obojętne. W głowach mamy już spotkania w Paryżu. Mamy swoje zagrywki, które trzeba szlifować - wyjaśniał Bielecki.

Górnik przed własną publicznością w starciu z mistrzem Polski zapewne postawi trudniejsze warunki. Zabrzanie w swojej hali w ćwierćfinale PP wyeliminowali Orlen Wisłę Płock.

- Każdy mecz to  inna bajka. W ostatnim ligowym spotkaniu u nich, nie było nam łatwo. W 45. minucie był jeszcze remis. My jesteśmy szczęśliwi, że w pierwszym meczu u siebie nasi zawodnicy wykonali dobrą pracę, dzięki której mamy spokojniejsze głowy - przekonywał trener mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew.  

- Górnik ma siedmiu-ośmiu doświadczonych zawodników z wysokiego poziomu. Oni są połączeni z młodymi, którzy mają spory głód gry. Kiedy w głowie nie jesteś przygotowany na taką drużynę, to zawsze masz problem. Gdy ich szanujesz, masz podejście jak do najlepszego klubu na świecie jest łatwiej - uzupełniał szkoleniowiec PGE VIVE.

We wtorkowym spotkaniu nie zagrają lekko kontuzjowani Blaż Janc i Manuel Strlek. Obaj skrzydłowi do dyspozycji sztabu szkoleniowego mają być gotowi na środowy trening.

Spotkanie NMC Górnik - PGE VIVE w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.30.