SPORT
Trener Korony po słabym występie rezerw: porozmawiamy z niektórymi zawodnikami
Czwartoligowe rezerwy Korony Kielce, wzmocnione zawodnikami pierwszej drużyny, zaliczyły falstart na inaugurację sezonu. Na wyjeździe zremisowały ze Spartakusem Daleszyce 1:1.
Wyjściowy skład Korony II, której celem jest powrót do III Ligi, został złożony z piłkarzy na co dzień trenujących w pierwszym zespole. Kielczanie zaprezentowali się jednak ze słabej strony.
– Byliśmy na tym spotkaniu z całym sztabem. Musimy oceniać dyspozycję zawodników, którzy nie grają lub dostają mniej minut. Nie będę zdradzał, czy była reprymenda. Każdy z tych chłopaków pracuje na siebie, aby dać sygnał. Skoro nie gram w pierwszym zespole, albo nie jestem w osiemnastce, to musi być impuls, aby coś uległo zmianie. Przeanalizowaliśmy ten mecz razem z trenerem rezerw. Nie będziemy nic robić pod wpływem emocji. Z niektórymi piłkarzami na pewno porozmawiamy – wyjaśnia Dominik Nowak, szkoleniowiec Korony Kielce.
Rezerwy „żółto-czerwonych” rozegrają następny mecz już w środę, kiedy na swoim stadionie podejmą Spartę Kazimierza Wielka (godz. 18).