SPORT
Tomasz Popowicz będzie pracował w Elblągu? "Po ostatnim ruchu zarządu Korony Handball czuję żal"
Bardzo prawdopodobne, że Tomasz Popowicz, były trener Korony Handball, będzie pracował jako asystent Andrzeja Niewrzawy w superligowym Starcie Elbląg. - Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych dniach - potwierdził w rozmowie z naszym radiem 33-letni szkoleniowiec.
Popowicz w Koronie Handball spędził cztery lata. W sezonie 2016/17 z kielecką drużyną wywalczył historyczny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Debiutancki rok w elicie zespół zakończył na ostatnim miejscu w tabeli, wygrywając tylko sześć spotkań. Jeszcze w trakcie rozgrywek zarząd Korony ogłosił, że drużynę od nowego sezonu będzie prowadził Paweł Tetelewski.
Początkowo mówiło się, że Popowicz dalej będzie pracował w stolicy Świętokrzyskiego, w roli trenera zespołów młodzieżowych. Żadna konkretna oferta ze strony włodarzy Korony jednak się nie pojawiła.
- Niestety, po czterech latach fajnej pracy, gdzie wszystko układało się bardzo dobrze, ostatni ruch był dziwny. U prezesa klubu byłem trzy razy i za każdym razem informował mnie, że w mojej sprawie musi zebrać się zarząd i wszystko ustalić. Miałem czekać. Do konkretów jednak nie doszło. Nie mam pretensji o to, że nie będę dalej pracował w Kielcach. Czuje jednak żal, że nikt nie przyszedł i nie powiedział nawet: " Tomek, niestety nie będziesz u nas dalej pracował". To bym zrozumiał, a informacji było zero. Ewentualna praca z młodzieżą mogła być fajną opcją. Prowadziłem przez dwa lata grupę od czwartej do szóstej klasy. Dziewczyny zrobiły postęp, fajnie się rozwijały, teraz ważne, aby trafiły w dobre ręce - wyjaśniał Tomasz Popowicz.
Następnym przystankiem podczas kariery trenerskiej 33-latka najprawdopodobniej będzie Elbląg. Miejscowy Start ostatni sezon zakończył na czwartym miejscu w tabeli, ale w ostatnich tygodniach klub znalazł się w poważnych tarapatach. Z finansowania drużyny wycofał się dotychczasowy sponsor tytularny, firma Kram. Byt zespołu najprawdopodobniej uratuje miasto, które ma przekazać na jego funkcjonowanie dodatkowe dwieście tysięcy złotych. Wniosek przegłosowali już radni, teraz czeka na zaakceptowanie przez prezydenta.
- Na pewno oferta z takiego klubu jest cenna. Z trenerem Andrzejem Niewrzawą dobrze się znamy, współpracowaliśmy już ze sobą. Praca z drużyną, która ociera się o podium to świetne doświadczenie. Zobaczymy jednak jak potoczą się sprawy pozasportowe - wyjaśniał Popowicz.