Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

To była deklasacja. Łomża Vive z siedemnastym Pucharem Polski

niedziela, 30 maja 2021 21:19 / Autor: Sebastian Kalwat
To była deklasacja. Łomża Vive z siedemnastym Pucharem Polski
fot. Teresa Witczak
To była deklasacja. Łomża Vive z siedemnastym Pucharem Polski
fot. Teresa Witczak
Sebastian Kalwat
Sebastian Kalwat

W dinale Pucharu Polski Łomża Vive Kielce pokonała Grupę Azoty Tarnów 42:20. "Żółto-biało-niebiescy" niemal od początku zdominowali swoich rywali i do końca kontrolowali przebieg rywalizacji, ostatecznie zdobywając swój siedemnasty Puchar Polski.

Z dużym animuszem rozpoczęły mecz finałowy obie ekipy. Mimo początkowego prowadzenia Łomży Vive 2:0, po chwili goście wyrównali. Po dziesięciu minutach przewagę uzyskali kielczanie, którzy prowadzili 7:4. Za tę fazę pojedynku warto wyróżnić Szymona Sićko (3 gole), Alexa Dujszebajewa (2 gole), oraz Andreasa Wolffa, który kilkukrotnie popisał się świetnymi interwencjami i utrudniał życie rzucającym Grupy Azoty.

Dalsza część meczu przebiegała pod wyraźne dyktando kieleckich szczypiornistów. W 20. minucie było już 14:6 i niewiele wskazywało na to, aby sytuacja na parkiecie mogła ulec zmianie.

Do końca pierwszej połowy Łomża Vive nie spuszczała z tonu i z minuty na minutę powiększała przewagę, czyniąc to niejednokrotnie w bardzo efektowny sposób. Do przerwy było 22:8 dla podopiecznych Tałanta Dujszebajewa, który jednak w  związku z karą, w spotkaniu finałowym na ławce rezerwowych był zastępowany przez Tomasza Błaszkiewicza.

Na drugą odsłonę tarnowianie weszli bardziej zmotywowani i nastawieni na bardziej wyrównaną grę, niż miało to miejsce przed przerwą. Mimo to, nie byli oni w stanie dotrzymać kroku rozpędzonym kielczanom, którzy w 40. minucie osiągnęli przewagę osiemnastu trafień (30:12).

W dalszej fazie pojedynku zawodnicy z Kielc nie forsowali zbytnio tempa i spokojnie kontrolowali przebieg rywalizacji. Warto także podkreślić dobre wejście do bramki Mateusz Korneckiego, który od początku drugiej połowy zmienił Andreasa Wolffa.

Końcówka nie przyniosła zbyt wielu emocji i spotkanie pewnie wygrali kielczanie 42:20, zdobywając kolejne trofeum na krajjowym podwórku.

Łomża Vive Kielce – Grupa Azoty SPR Tarnów 42:20 (22:8)

Łomża Vive: Wolff, Kornecki – A. Dujszebajew 2, Faruk 2, Fernandez 4, Gudjonsson 1, Kaczor 1, Karacić 2, Karaliok 3, Kulesz 5, Lijewski 3, Moryto 6, Olejniczak, Sićko 6, Surgiel 3, Tournat 4

Grupa Azoty: Liljestrand, Cichoń – Dadej 1, Klamrzyński, Kniazeu 2, Kużdeba 1, Majewski 3, Mrozowicz, Mróz, Pedryc, Sanek, Sikora 1, Tokuda 4, Wajda 5, Wojdan 1, Yoshida 2

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO