SPORT
[TABELA] Korona czwartą siłą wiosny. W niedzielę mecz o przypieczętowanie utrzymania?
Korona Kielce zrobiła kolejny, duży krok w kierunku utrzymania w PKO BP Ekstraklasie. Po sobotnim zwycięstwie nad Jagiellonią przesunęła się na 11. miejsce. W nadchodzącą niedzielę może zyskać bardzo głęboki oddech.
W 28. kolejce podopieczni Kamila Kuzery odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu na Suzuki Arenie. Długo przegrywali z Jagiellonią 0:1, ale w końcówce zdołali odwrócić losy rywalizacji. Jewgienij Szykawka zdobył gola na wagę trzech punktów w ostatniej minucie doliczonego czasu.
Korona ma 34 punkty – o trzy więcej od szesnastego Zagłębia Lubin, które spadło do strefy spadkowej po domowej porażce 0:2 z Górnikiem Zabrze. Drużyna z Dolnego Śląska będzie najbliższym rywalem „żółto-czerwonych”. Pojedynek na Suzuki Arenie odbędzie się w niedzielę o godz. 12.30.
Programy analityczne dają Koronie ok. 94 procent szans na utrzymanie. Do końca pozostało sześć kolejek, ale wydaje się, że ewentualne zwycięstwo z „Miedziowymi” przesądzi sprawę.
Na dnie tabeli pozostała Miedź Legnica, która na zakończenie serii zremisowała na wyjeździe ze Stalą Mielec 1:1. Przedostatnia jest Lechia Gdańsk, która przegrała z Pogonią Szczecin 0:1. Te dwie drużyny mają minimalne szanse na utrzymanie w elicie.
Korona ma 34 punkty – tyle samo, co Radomiak Radom. „Żółto-czerwoni” wyprzedzili go lepszym bilansem bezpośrednich spotkań.
Podopieczni Kamila Kuzery są czwartą najlepiej punktującą drużyną w rundzie rewanżowej. W 11 meczach zgromadzili 21 punktów. Cztery więcej ma Legia Warszawa, trzy Raków Częstochowa, a dwa Piast Gliwice.