Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Szybka szansa do rehabilitacji. Korona gra w Białymstoku

poniedziałek, 11 grudnia 2017 09:08 / Autor: Damian Wysocki
Szybka szansa do rehabilitacji. Korona gra w Białymstoku
Szybka szansa do rehabilitacji. Korona gra w Białymstoku
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce nie mają czasu na rozpamiętywanie sobotniej  porażki z Arką Gdynia. „Żółto-czerwoni” dzisiaj w meczu 20. kolejki LOTTO Ekstraklasy na wyjeździe zmierzą się Jagiellonią Białystok.

Spotkanie będzie bardzo ważne dla układu tabeli. Drużyna z Podlasia obecnie zajmuje 3. miejsce, mając trzy punkty przewagi nad kielczanami. „Jaga” w ostatnich dwóch meczach odnosiła skromne zwycięstwa po 1:0 nad Pogonią Szczecin i Sandecją Nowy Sącz.

- Jagiellonia ma stabilną defensywę i bardzo dobrych zawodników w ofensywie. To nie przypadek, że są na tym miejscu - wyjaśniał Gino Lettieri, trener Korony.

„Żółto-czerwoni” w ostatniej kolejce po serii dwunastu kolejnych spotkań bez porażki w końcu musieli uznać wyższość rywala. Trzy punkty z niezdobytej od 13 sierpnia Kolporter Areny wywiozła Arka Gdynia. Przyjezdni nie zagrali wielkiego meczu, ale w swoich poczynaniach byli niezwykle skuteczni. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego strzelili trzy bramki. Dodatkowo udało im się zachować czyste konto, mimo że Korona w całym spotkaniu stworzyła sobie kilka bardzo dobrych sytuacji.

- Wielu zawodników, a przynajmniej ja - jeśli potyka się noga chcę grać już następnego dnia. To najlepszy sposób, aby zapomnieć o przegranej. Tak mamy teraz. Wtorkowy mecz będzie ważny dla układu tabeli. Mamy trzy „oczka” straty do Jagiellonii dlatego musimy powalczyć o punkty. Wiemy ile jeszcze potrzebujemy, aby zapewnić sobie ósemkę i chcemy osiągnąć dobry wynik jak najszybciej - mówił pomocnik kieleckiej drużyny, Mateusz Możdżeń.

W pierwszym meczu tego sezonu Jagiellonia wygrała w Kielcach 3:2, gola na wagę trzech punktów strzelając w doliczonym czasie gry. Korona z drużyną z Podlasie nie zwyciężyła od sześciu spotkań, notując w tym czasie aż pięć porażek. Kielczanie po raz ostatni w „żółto-czerwonych” derbach triumfowali w 2015 roku, kiedy na Kolporter Arenie wygrali 3:2.

- Nie myślimy o tym. Każdy seria kiedyś się kończy. Teraz musimy zrobić wszystko, aby tam wygrać. Musimy punktować - przekonywał kapitan "Żółto-czerwonych", Radek Dejmek.

Gino Lettieri w Białymstoku musi poradzić sobie ze sporymi problemami kadrowymi. Przy Słonecznej nie zagrają zawieszony za kartki Jakub Żubrowski oraz kontuzjowani Marcin Cebula, Krystian Miś i Michał Gardawski. Pod znakiem zapytania stoi też występ Kena Kallaste. W meczowej „osiemnastce” znajdą się za to trenujący dopiero od kilku dni Nabil Aankour i Ivan Jukić. Do składu wraca Adnan Kovacević, który ostatnio musiał odcierpieć karę za nadmiar kartek.

- Nie załamujemy się tym faktem. W Lubinie, w meczu pucharowym też mieliśmy wąską kadrę, a wygraliśmy. Zrobimy wszystko, aby podobnie było tym razem. To jest szansa dla kolejnych zawodników. Oni muszą pokazać, że są gotowi - tłumaczył kapitan „Żółto-czerwonych”.

Wtorkowy mecz Jagiellonia - Korona w Białymstoku rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO