Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Szpakowski: Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić

piątek, 21 października 2022 09:01 / Autor: Damian Wysocki
Szpakowski: Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić
fot. Mateusz Kaleta
Szpakowski: Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić
fot. Mateusz Kaleta
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce staje przed arcytrudnym zadaniem, jakim jest przełamanie niekorzystnej serii siedmiu meczów bez zwycięstwa na terenie rozpędzonego i pewnego Rakowa Częstochowa. – Nie mamy nic do stracenia – przekonuje Marcin Szpakowski, środkowy pomocnik „żółto-czerwonych”.

Korona nie wygrała od sześciu spotkań w lidze. W miniony wtorek zaliczyła porażkę z Górnikiem Łęczna w 1/16 finału Pucharu Polski. Na Lubelszczyźnie zaprezentowała się z bardzo słabej strony.

– Zdajemy sobie sprawę, jak wyglądał ten mecz. Oddaliśmy tylko dwa celne strzały na bramkę. Musimy stwarzać sobie o wiele więcej klarownych okazji – mówi Marcin Szpakowski.

W 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona jedzie na teren lidera. Raków prezentuje się bardzo dobrze. Od wielu miesięcy jest najstabilniejszą drużyną spośród polskiej czołówki. Obecnie ma 29 punktów – o pięć więcej od następnych Wisły Płock i Legii Warszawa. Podopieczni Marka Papszuna nie zwykli przegrywać przed swoimi kibicami.

– Wiemy, z kim przyjdzie nam się mierzyć. Raków jest liderem, wicemistrzem z poprzedniego sezonu. Po ostatnim meczu w Łęcznej widzę sportową złość po chłopakach. Wierzę, że przełamanie przyjdzie jak najszybciej – przekonuje Marcin Szpakowski.

Raków ma swój styl, który potrafi narzucić rywalom. Zawodnicy „żółto-czerwonych” będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, aby coś ugrać w Częstochowie.

– Raków gra na bardzo dużej intensywności. Jest jedną z najwięcej biegających drużyn w ekstraklasie. Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić. Mam nadzieję, że uda nam się wywieźć punkty. Takie mecze są najlepsze. Nie mamy nic do stracenia – tłumaczy środkowy pomocnik.

Sobotni mecz w Częstochowie rozpocznie się o godz. 20 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO