SPORT
Szpakowski: Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić
![Szpakowski: Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić](/media/k2/items/cache/e3834a52ae8a695bebdad5d34a925739_XL.jpg)
![Szpakowski: Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić](/media/k2/items/cache/e3834a52ae8a695bebdad5d34a925739_L.jpg)
Korona Kielce staje przed arcytrudnym zadaniem, jakim jest przełamanie niekorzystnej serii siedmiu meczów bez zwycięstwa na terenie rozpędzonego i pewnego Rakowa Częstochowa. – Nie mamy nic do stracenia – przekonuje Marcin Szpakowski, środkowy pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona nie wygrała od sześciu spotkań w lidze. W miniony wtorek zaliczyła porażkę z Górnikiem Łęczna w 1/16 finału Pucharu Polski. Na Lubelszczyźnie zaprezentowała się z bardzo słabej strony.
– Zdajemy sobie sprawę, jak wyglądał ten mecz. Oddaliśmy tylko dwa celne strzały na bramkę. Musimy stwarzać sobie o wiele więcej klarownych okazji – mówi Marcin Szpakowski.
W 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona jedzie na teren lidera. Raków prezentuje się bardzo dobrze. Od wielu miesięcy jest najstabilniejszą drużyną spośród polskiej czołówki. Obecnie ma 29 punktów – o pięć więcej od następnych Wisły Płock i Legii Warszawa. Podopieczni Marka Papszuna nie zwykli przegrywać przed swoimi kibicami.
– Wiemy, z kim przyjdzie nam się mierzyć. Raków jest liderem, wicemistrzem z poprzedniego sezonu. Po ostatnim meczu w Łęcznej widzę sportową złość po chłopakach. Wierzę, że przełamanie przyjdzie jak najszybciej – przekonuje Marcin Szpakowski.
Raków ma swój styl, który potrafi narzucić rywalom. Zawodnicy „żółto-czerwonych” będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, aby coś ugrać w Częstochowie.
– Raków gra na bardzo dużej intensywności. Jest jedną z najwięcej biegających drużyn w ekstraklasie. Jeśli trzeba cierpieć, będziemy to robić. Mam nadzieję, że uda nam się wywieźć punkty. Takie mecze są najlepsze. Nie mamy nic do stracenia – tłumaczy środkowy pomocnik.
Sobotni mecz w Częstochowie rozpocznie się o godz. 20 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)
![Korona przestała płacić Ojrzyńskiemu](/media/k2/items/cache/6f11c3d6e754401b6202fc7678ef831f_L.jpg)
![Strzelił dwie piękne bramki w sparingu. Czy Jakub Konstantyn wywalczy miejsce w pierwszym składzie?](/media/k2/items/cache/8ed3049ebfb10b5b75de4b0ec2265668_L.jpg)
![Kuzera: Mam nadzieję, że Długosz wkrótce do nas dołączy](/media/k2/items/cache/dd644d0ef94efd58c8d672985cb1fb5a_L.jpg)