Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Szczypiorniści PGE VIVE wznowili treningi

poniedziałek, 08 stycznia 2018 16:24 / Autor: Damian Wysocki
Szczypiorniści PGE VIVE wznowili treningi
Szczypiorniści PGE VIVE wznowili treningi
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Po trzytygodniowych urlopach do pracy wrócili szczypiorniści PGE VIVE. Kielczanie do drugiej części sezonu będą przygotowywać się w nieco okrojonym składzie, bo bez zawodników, którzy obecnie przebywają na zgrupowaniach swoich zespołów narodowych przed rozpoczynającymi się 12 stycznia mistrzostwami Europy w Chorwacji.

Na EURO zagrają Hiszpanie Julen Aginagalde i Alex Dujszebajew, Chorwaci Manuel Strlekl i Marko Mamić, Słoweniec Blaż Janc i Serb Darko Djukić. Na pierwszych treningach zabraknie również Sławomira Szmala, który w najbliższy weekend pomoże reprezentacji Polski podczas turnieju peeliminacyjnego Mistrzostw Świata w Portugalii.

W Kielcach treningi rozpoczęło dziewięciu zawodników - tak licznej grupy podczas zimowych przygotowań nie było od dawna. Niebawem do drużyny dołączy jeszcze Uros Zorman, który od sztabu szkoleniowego dostał dodatkowy wolny tydzień, podczas którego będzie wykonywał indywidualną pracę.

- Cieszymy się, że zawodnicy mogli odpocząć. Przed nami intensywny okres. Będziemy mocno trenować dwa razy dziennie, poza wolnymi weekendami. Od początku czeka nas praca zarówno  fizyczna i ta z piłkami. Do pierwszego meczu w Lubinie pozostało mało czasu, dlatego musimy być odpowiednio przygotowani - mówił Tałant Dujszebajew, trener PGE VIVE.

- Są to przygotowania gdzie jest nas więcej. Wcześniej w większej liczbie rozjeżdżaliśmy się na zgrupowania reprezentacji. Na pewno w takiej grupie trenuje się raźniej - przekonywał Mariusz Jurkiewicz.

- Wiemy jak niezbędne jest przygotowanie fizyczne. Podczas tego okresu jest  o tyle łatwiej, że nie ma presji i ciśnienia meczowego. Wiadomo po kilku dniach zmęczenie się kumuluje, ale to wszystko jest potrzebne, aby później realizować swoje cele podczas sezonu. Spośród wszystkich wykonywanych czynności najcięższe jest bieganie. Siłownie lubimy, a "schody" zostawiamy sobie na deser - wyjaśniał rozgrywający kieleckiego klubu.

Na mistrzostwach w Chorwacji, przed własną publicznością nie zagra Filip Ivić, który przedwcześnie musiał opuścić zgrupowanie reprezentacji z powodu przeciążenia, wcześniej kontuzjowanego kolana.

- Obecnie z kolanem wszystko jest już dobrze. Reprezentacja trenowała trzy razy dziennie, więc dla mnie to duże obciążenie. Kolano zareagowało. Przez dwa tygodnie udało mi się jednak odpowiednio zregenerować. W Zagrzebiu przeprowadziłem już treningi bramkarskie. Nie ma żadnych problemów i myślę, że od pierwszego dnia będę ćwiczył z drużyną. Chciałem być na mistrzostwach, zagrać w swoim mieście przed swoimi kibicami, ale zdrowie jest najważniejsze - wyjaśniał Ivić.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w uszczuplonym składzie rozegrają dwa mecze, w środę 25 lutego w ligowym starciu na wyjeździe zmierzą się z Zagłębiem Lubin, a trzy dni później czeka ich starcie z AZS-em UW Warszawa w ramach 1/16 Pucharu Polski.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO