SPORT
Szarek: Liczą się tylko trzy punkty
– To bardzo ważne spotkanie, zwłaszcza po tej serii porażek. Chcemy zdobyć trzy punkty, aby spokojnie rozjechać się na święta – mówi Przemysław Szarek przed niedzielnym, wyjazdowym meczem z GKS-em Jastrzębie.
Na kolejkę przed zakończeniem pierwszej części sezonu „żółto-czerwoni” zajmują trzecie miejsce w tabeli. Mają 32 punkty – tyle samo, co trzecie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Kielczanie tracą już 12 „oczek” do prowadzącej Miedzi Legnica, która rok zakończyła zwycięstwem nad GKS-em Tychy.
– Dlatego bardzo chcemy wygrać, aby zmniejszyć tę stratę do czołówki. Musimy mieć jak najlepszą sytuację w drugiej części sezonu – przekonuje Przemysław Szarek.
Rywal na przełamanie wydaje się idealny. GKS zajmuje ostatnie miejsce. Jastrzębianie nie grali w poprzedniej kolejce, bo byli na kwarantannie po tym, jak w drużynie wykryto kilka przypadków zakażenia COVID-19. Do treningów wrócili dopiero w miniony wtorek. Na zajęciach spotkali nowego trenera. Zwolnionego w połowie listopada Jacka Trzeciaka zastąpił Grzegorz Kurdziel.
– Z takimi drużynami gra się ciężko. Przeważnie starają się bronić przez cały mecz i wychodzić z kontratakami. W poprzednich meczach z zespołami z dołu to my atakowaliśmy, a później nadziewaliśmy się na kontrataki. Teraz na pewno opracujemy dobry plan, który da nam zwycięstwo. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie. Jesteśmy bardzo zmotywowani – wyjaśnia środkowy obrońca „żółto-czerwonych”.
Ostatnie tygodnie nie należały do „żółto-czerwonych”. Po dwutygodniowej przerwie reprezentacyjnej wygrali tylko ze Skrą Częstochowa. Po kolejnych porażkach z GKS-em Tychy i Puszczą Niepołomice zwolniony został trener Dominik Nowak.
– Nie jest łatwo. Przed nami ostatnie spotkanie. Koncentrujmy się tylko na tym, aby pokazać się z dobrej strony. Nie chcę zagłębiać się w tematy, które będą przed nami. Teraz liczą się tylko trzy punkty – kwituje Przemysław Szarek
Niedzielny mecz w Jastrzębiu rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.