SPORT
Świetna runda AZS UJK Kielce
Szczypiorniści AZS UJK Kielce są czarnym koniem rozgrywek pierwszej ligi w grupie C. Po pierwszej części sezonu podopieczni Tomasza Błaszkiewicza zajmują rewelacyjne piąte miejsce, tracąc zaledwie dwa punkty do lidera rozgrywek z Legionowa.
"Akademicy" wygrali osiem spotkań, a rok zakończyli fantastyczną serią sześciu kolejnych zwycięstw. "Jesienią" pokonali wszystkich rywali z regionu: SMS Kielce (27:24), KSSPR Końskie (32:24) i KSZO Odlewnię Ostrowiec Świętokrzyski (34:23).
– To ogromna niespodzianka i prezent na święta. Szczególnie te sześć wygranych meczów. To był dobry moment, dlatego chcielibyśmy, aby liga trwała dalej. W sporcie tak jest, że jeśli się ciężko pracuje i na coś cierpliwie czeka, to zwykle przychodzą efekty – wyjaśnia Tomasz Błaszkiewicz, trener kieleckich "Akademików".
– Co było kluczem? W tym momencie każdy zawodnik próbuje załapać się do składu. Nie ma zasiedziałych graczy. Każdy walczy o swoje miejsce, każdy daje z siebie sto procent, a czasami nawet więcej. Jest ogromna chęć grania. Mamy skromny budżet, w większości zawodnicy grają za darmo. Napędza ich chęć pokazania się, rywalizacji między sobą. Nie liczymy punktów, chcemy wygrywać każdy kolejny mecz – tłumaczy szkoleniowiec.
– To jest nasza filozofia i na pewno jej nie zmienimy w dalszej części sezonu. Na pewno druga runda będzie trudniejsza, bo rywale nas znają, mogą zrobić analizę. Dla nas to będzie kolejne wyzwanie, aby zaskoczyć im czymś innym – kwituje Tomasz Błaszkiewicz.
AZS UJK Kielce wróci do gry na początku lutego, kiedy w swojej hali podejmie lidera rozgrywek – KPR Legionowo.